Dodano: 3 czerwca 2019 20:02
Zamek Grodno. Ruszył kolejny etap badań archeologicznych na zamku
Tematy: archeologia odkrywca zamek grodno
Do informacji, które tu opisujemy pierwsi dotarli reporterzy Dziennika Wałbrzych. Dziękujemy za to, że nas czytacie. Jeśli macie ciekawe informacje, lub byliście świadkami zdarzenia / wypadku – dajcie nam znać! Dziękujemy!
Bullę „antypapieża” Pedro de Luny, średniowieczne monety, groty czy fragmenty porcelany udało się odnaleźć do tej pory w czasie prac archeologicznych na Zamku Grodno w Zagórzu Śląskim. Trafiono także na tajemniczy mur, który może wskazywać, że warownia powstała w miejscu rozebranej wcześniej budowli. Czy tak było? Odpowiedzi na to pytanie archeolodzy i eksploratorzy poszukają w czasie rozpoczętych dziś badań.
Zamkiem Grodno od lat interesują się eksploratorzy i archeolodzy. Grupa Eksploracyjna Miesięcznika „Odkrywca” kilka lat temu rozpoczęła od badań georadarem, wówczas szukano nieznanych, podziemnych korytarzy. Dziś swoją uwagę specjaliści skupiają na pracach archeologicznych.
W tym roku prace koncentrują się na dwóch miejscach. Pierwsze to nasyp przy zamkowym murze, w którym dwa lata temu odnaleziono unikatową bullę „antypapieża” Benedykta XIII. To tu odnaleziono także fragmenty kamiennego mury, którego przeznaczenia jeszcze nie określono. Prace prowadzone będą także na dziedzińcu zamku wysokiego, gdzie być może uda się odnaleźć fragmenty budowli, która istniała w tym miejscu wcześniej.
– Oba miejsca będziemy eksplorować, prowadzić badania, będą to wykopy sondażowe, archeologiczne. Ręcznie będzie on eksplorowany. Każdą warstwę będziemy sprawdzali. Do tej pory ilościowo, najwięcej, jak zwykle przy tego typu obiektach, było ceramiki wczesno, późno średniowiecznej, fragmentów kości, są też monety. Odnaleźliśmy także zapinkę gotycką, pion szachowy czy grot. Liczymy na podobne znaleziska w czasie rozpoczętych prac – mówi Łukasz Orlicki z miesięcznika „Odkrywca”.
Miejsce, w którym prowadzone są badania budzi spore nadzieje eksploratorów, bo wcześniej nie prowadzono tu badań archeologicznych.
Zamek Grodno kryje jeszcze skarby?
– Mamy przecież tego dowody. Ta bulla antypapieża, te monety, ta ceramika są tego dowodem, że tych artefaktów może być więcej. Tutaj robiliśmy badania w trzech miejscach, obok siebie praktycznie, a zamek jest rozległy. Mury zamkowe są długości około 400 metrów, więc tych miejsc na stromym zboczu, przy wieży, przy skałach, ciekawych archeologicznie może być więcej – mówi Paweł Brzozowski, dyrektor Centrum Kultury i Turystyki w Walimiu.
To co do tej pory udaje się odnaleźć w ziemi pozwala na stworzenie wizji tego, jak przed wiekami wyglądało życie w tym miejscu. Porzucone niegdyś szczątki zwierząt wyjaśniają między innymi to, co znajdowało się wówczas na stołach.
– Spodziewalibyśmy się, to chyba każdy z na tak kojarzy, że dawna szlachta, panowie, właściciele zamku mieli przywilej spożywania dziczyzny, że polowali w lasach i później tę dziczyznę spożywali. Tego nie ma tutaj praktycznie. Okazuje się, że to co tutaj znaleźliśmy, to w 80 procentach była wołowina, pozostałości bydła, oprócz tego trochę wieprzowiny, nieliczne owce i kozy, i pojedyncze kości zwierząt dziko żyjących. To też pokazuje, że w średniowieczu, okoliczne lasy były chyba zwyczajnie przetrzebione – mówi Paweł Konczewski z Katedry Antropologii Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu.
Zamek na zamku?
W czasie trwających prac prowadzone będą także badania architektoniczne. W ubiegłym roku trafiono na pozostałości murowanej, kamiennej budowli, która może być starsza od stojących obecnie zamkowych murów.
Istnieje podejrzenie, że gdy na początku XIV wieku rozpoczęto budowę wysokiego zamku, rozebrano jakąś budowlę. Wszystko wskazuje zatem, że odkryty mur to fragment starszego zamku. O ile starszego? Tego nie wiadomo i być może prowadzone prace pozwolą to wyjaśnić.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
– Jak wygląda to od strony praktycznej? Trzeba po prostu te relikty tych murów odkopać. Przyjrzeć się im, ich konstrukcji, składowi zaprawy, porównać z innymi budowlami średniowiecznymi, które istnieją w pobliżu. Pomaga nam w tym profesor Małgorzata Chorowska, historyk architektury z Politechniki Wrocławskiej – dodaje Konczewski.
Prace prowadzone są przez miesięcznik „Odkrywca” i kwartalnik „Archeologia Żywa”, przy udziale studentów Uniwersytetu Przyrodniczego. Potrwają do końca tygodnia.
Zobacz także
- Jedlina-Zdrój. Wiesław Zalas nie jest już dyrektorem Centrum Kultury. Decyzję w oświadczeniu wyjaśnia burmistrzyni
- Mikołajkowy Bieg w Wałbrzychu. Hospicjum zaprasza wszystkich, nie tylko biegaczy
- Kupujesz węgiel w interencie. Uważaj na oszustów – radzi policja
- Dziesiątki opon wyrzuconych do potoku. O jesiennym problemie mówią aktywiści stowarzyszenia Czysty Wałbrzych
- Święto muzyki i odsłonięcie muralu 22 listopada w Filharmonii Sudeckiej
- Jarmark Bożonarodzeniowy w Głuszycy. Miasto ogłasza nabór na wystawców
Najczęściej czytane
- Wałbrzych. Koniec ZDKiUM. Miasto chce zlikwidować tę jednostkę
- Wałbrzyszanie zrobieni „na festiwal rowerowy”. Gdzie się podziało sto pięćdziesiąt tysięcy złotych?
- W Głuszycy rozpoczęto realizację kolejnego projektu polsko-czeskiego
- Karambol na A4. Jedna osoba zginęła. Jezdnia w kierunku Wrocławia zablokowana
- Ponad 80 mln złotych deficytu. Wydatki na poziomie blisko 1,5 miliarda. Jest projekt budżetu Wałbrzycha na przyszły rok