Dodano: 1 czerwca 2021 19:34
Dolny Śląsk. 62-latek jechał A8 pod prąd. Nie zatrzymał się nawet, gdy czołowo uderzył w inne auto
Mężczyzna chciał jechać z okolic Oleśnicy do Kudowy-Zdroju. Problem w tym, że wjechał na A8 i zamiast pasem w kierunku Kotliny Kłodzkiej, wjechał pod prąd na pas w kierunku Warszawy. 62-latek jechał pod prąd i nie zatrzymał się, nawet, gdy uderzył w inne auto. Mało tego, inni nie mogli go zobaczyć, bo nie włączył świateł.
– Policjanci z wrocławskiej drogówki, którzy pełnili służbę w nocy z niedzieli na poniedziałek, otrzymali informację, że autostradą A8 ma jechać bus marki Renault w kierunku przeciwnym niż nakazany. Niestety, to skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie kierującego, doprowadziło już do bardzo niebezpiecznego zdarzenia na drodze – informuje dolnośląska policja.
62-latek w czasie jazdy doprowadził do wypadku na piętnastym kilometrze drogi, zderzając się czołowo z prawidłowo jadącą w stronę Warszawy Mazdą. Jej kierowca trafił do szpitala. W czasie wypadku uszkodzony został także trzeci samochód.
Kierowca busa jednak nie zatrzymał się i dalej jechał uszkodzonym samochodem. Policjanci, którzy je namierzyli, omal nie zderzyli się z autem 62-latka, bo kierowca nie włączył świateł. Co ciekawe, mężczyzna był trzeźwy.
– Mężczyzna został natychmiast zatrzymany. Po wykonaniu przez policjantów badania trzeźwości okazało się, że jest on trzeźwy. Próbował wytłumaczyć mundurowym, że był nieświadomy tego, że jedzie w kierunku niezgodnym z nakazanym na autostradzie i twierdził, że nie wie, w jaki sposób na nią wjechał – informuje policja.
Mundurowi ustalili także, że zderzenie z Mazdą nie było jedyne w czasie tej jazdy. W zdarzeniach drogowych mężczyzna uczestniczył także na 56 kilometrze drogi ekspresowej S8 oraz na 31 kilometrze A8.
Zobacz także
- Zamieszkaj w malowniczej Sierpnicy. Głuszyca oferuje działki na sprzedaż
- Najazd turystów na Dolny Śląsk. Brak biletów do najpopularniejszych miejscówek
- Ołomuniec – Perła Moraw zaprasza. To najpiękniejsze miasto w Republice Czeskiej
- Dwie kolizje na „górkach świebodzickich”. Rozbite auta na jednym z pasów ruchu
- Długi sznur aut na ulicy Jeździeckiej. Na parkingi udostępnio tylko część łąk
- Zostawili psy w rozgrzanym samochodzie. Interweniowała straż miejska
Najczęściej czytane
- Najazd turystów na Dolny Śląsk. Brak biletów do najpopularniejszych miejscówek
- Długi sznur aut na ulicy Jeździeckiej. Na parkingi udostępnio tylko część łąk
- Szczawno- Zdrój. Weekend majowy w uzdrowisku
- Bożków. Więzienie i grzywna dla właściciela podupadającego w ruinę zamku
- Wałbrzych. Znicze w miejscu tragedii. Bliscy i szkoła w żałobie