Wczoraj informowaliśmy o tym, że według naszych informacji ktoś wynosi elementy infrastruktury niedostępnej Lisiej Sztolni. Dwa lata temu do unikatowego zabytku wszedł Rafał Romanik, autor bloga „Wyprawy Leona”. Czy zdaniem pasjonata Lisia Sztolnia jest dobrze zabezpieczona? Czy wnętrza mogą być okradane? Czy unikatowemu zabytkowi grozi katastrofa? Autor „Wypraw Leona” jest gościem programu Studio Dziennik.
Do informacji, które tu opisujemy pierwsi dotarli reporterzy Dziennika Wałbrzych. Dziękujemy za to, że nas czytacie. Jeśli macie ciekawe informacje, lub byliście świadkami zdarzenia / wypadku – dajcie nam znać! Dziękujemy!
Wyrzucone w błoto pieniądze i źródło problemów . Nie będzie nigdy atrakcją turystyczną . Ale marzenie nieżyjącego już zasłużonego obywatela Wałbrzycha , spełnione ,za to problem dla władz i budowniczych obwodnicy.
Ja tam z tej lisiej sztolni dwa garaże wybudowałem w 1999 roku a wy teraz piszecie że złom kradna
Ja tam byłem 55 lat temu.