Tematy: dolny śląsk miasto szczawno-zdrój
O tym, że jeden z czterech czarnych łabędzi mieszkających na co dzień w Parku Szwedzkim zniknął miejscy urzędnicy poinformowali w poniedziałek na portalu społecznościowym. W poniedziałek rano ptaki miały być w komplecie, wieczorem brakowało już jednego z nich. Dzięki czujności jednego z mieszkańców zagadkę udało się rozwiązać. Okazało się, że łabędź uciekł.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Uciekiniera jeden z mieszkańców zauważył na stawach przy ulicy Sienkiewicza. Ptakowi nic się nie stało, wkrótce ma wrócić do Parku Szwedzkiego.
Wszystko wskazuje na to, że łabędź, który miał podcięte lotki, ale te prawdopodobnie odrosły, odleciał z miejsca, gdzie w maju został osiedlony z trzema innymi ptakami.
Ptak zostanie teraz złapany i ma wrócić na dawne miejsce. Prawdopodobnie ponownie będzie miał podcięte lotki, by w przyszłości znów nie uciekł. Wraz z kompanami zniknie jednak na zimę. Decyzją urzędników łabędzie zostaną przeniesione do miejsca, gdzie będą miały dobrą opiekę.