Dodano: 27 maja 2022 15:26

Wałbrzych. „Palił gumy” na parkingu koło ZUSu. Miał blisko dwa promile alkoholu w organizmie

24-letniego mieszkańca Wałbrzycha, który dziś w nocy na parkingu przy ulicy Kasztanowej popisywał się swoimi umiejętnościami za kółkiem zatrzymała policja. Mężczyzna po „zabawie” na placu wyjechał na drogę w kierunku Sobięcina i stracił panowanie nad autem. Samochód wypadł z drogi. Okazało się, że kierowca był kompletnie pijany. Mężczyzna miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Blisko 3 promile miał jego pasażer.

– Wałbrzyscy policjanci prewencji oraz ruchu drogowego przed godziną pierwszą w nocy otrzymali zgłoszenie, że ktoś „pali gumy” na parkingu przy al. Kasztanowej w Wałbrzychu. Funkcjonariusze przyjęli zgłoszeni i szybko udali się na miejsce. Okazało się, że kierujący zdążył już wyjechać na drogę publiczną i udał się w dół ul. 1 Maja. Kilkaset metrów dalej przygoda mężczyzny z kierownicą samochodu się zakończyła, gdyż po utracie panowania nad pojazdem trafił pojazdem na pas dzielący jezdnię, uszkadzając go – informuje wałbrzyska policja.

Badanie wykazało, że mieszkaniec Wałbrzycha miał 1,81 promila alkoholu w organizmie. Jego pasażer także był pijany. Mężczyzna wydmuchał 2,79 promila.

Kierowca stracił prawo jazdy. Samochód trafił na policyjny parking. 24-latek stanie przed sądem. Odpowie za jazdę po pijaku i spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Grożą mu dwa lata więzienia i wysoka grzywna.