Dodano: 13 grudnia 2020 19:49

Wałbrzych Centrum. Prace wciąż trwają, pierwsi podróżni zadowoleni z przystanku

Tematy: rafał wiernicki wałbrzych centrum

---

W niedzielę o godzinie 3.45 na nowo wybudowanym przystanku Wałbrzych Centrum zatrzymał się pierwszy pociąg Kolei Dolnośląskich. Zapytaliśmy podróżnych o pierwsze wrażenia z nowego przystanku. Usłyszeliśmy w zasadzie same pochwały. Nie było osoby, która nie byłaby zadowolona z uruchomionego w ścisłym śródmieściu Wałbrzycha nowego przystanku, sporo uwag usłyszeliśmy co do jakości i staranności wykonania. Wygląda jednak  na to, że cieszył się on będzie sporym zainteresowaniem tak turystów jak i samych mieszkańców:

– Przyszliśmy zobaczyć tylko. Mieszkam niedaleko, byłem ciekaw jak to wygląda – powiedział naszemu reporterowi mężczyzna z zainteresowaniem oglądający nowy przystanek – Podoba się, potrzebny jest moim zdaniem bardzo. Szczególnie, kiedy skomunikuje się go z autobusami miejskimi, a już jest trochę, to będzie naprawdę fajny. 

– Fajny, podoba mi się, trochę jeszcze pusto jest, ale idealny na dojazd do Wałbrzycha – to z kolei ocena czekającego na pociąg rowerzysty z Wrocławia. – jest dość wygodnie,  bo stąd łatwo dojechać w góry, zazwyczaj wysiadałem na Wałbrzych fabryczny, ale tam jest dość paskudnie, więc tu akurat ten dworzec jest z plusem. 

REKLAMA

Wybudowany nietypowo, na łuku szlaku kolejowego, pomiędzy dwiema istniejącymi już stacjami Wałbrzychem Miasto i Fabrycznym przystanek Wałbrzych Centrum  może się stać najważniejszym punktem  dla osób przyjeżdżających do Wałbrzycha – uważają na bieżąco obserwujący postępy budowy dolnośląscy miłośnicy kolei. 

– Wałbrzych Miasto nigdy nie był dworcem miejskim, mimo tego, że przez wałbrzyszan był tak postrzegany – mówi Rafał Wiernicki z Sowiogórskiego Bractwa  Kolejowego. –  Jednak dla osób spoza tego miasta był sporym rozczarowaniem, kiedy okazywało się, że do centrum jest jeszcze kilka kilometrów. Za do dworzec Fabryczny nigdy nie był obiektem reprezentacyjnym, to było zawsze miejsce zaniedbane, pomimo tego, że było najbliżej miasta. Natomiast ten dworzec w tej lokalizacji i w tej nazwie rzeczywiście spełnia miejsce dworca dla osób, które chcą zobaczyć nasze miasto.  

Tak pasażerowie jak i miłośnicy kolei mają za to do jakości wykonanych na przystanku prac.

– Jeśli chodzi o wykonanie to oceniam to średnio, ale oczywiście z potencjałem do poprawienia – dodaje Wiernicki – i to dotyczy chociażby oznakowania na tym przystanku. Jeden z kierunków pokazuje, że można stąd dojechać do Zgorzelca, co nie jest do końca prawdą. Można dojechać do Szklarskiej Poręby, jest jeden pociąg do Węglińca, ale akurat nie ma stąd bezpośredniego pociągu do Zgorzelca. To wymagałoby więc jeszcze korekty, bo Zgorzelec nie jest chyba priorytetowym kierunkiem na tej trasie.

O wiele  więcej  zastrzeżeń budzi jakość wykonania  samego dworca – nierówno położone, ruszające się płyty w posadzce stacji, gigantyczne szpary pomiędzy łączeniami – to najczęściej powtarzające się uwagi do wykonania dworca.

My przypominamy, że stacja nie jest skończona. Pomimo zapewnień PKP PLK o terminowym zakończeniu robót prace  wciąż trwają. Z dwóch budowanych peronów do użytku oddany został jeden i to on obsługuje, póki co, pociągi jadące w obu kierunkach. Na drugim wciąż trwają prace budowlane. Oficjalne oddanie przystanku do użytku planowane już po nowym roku.

Do dworca już dziś dojechać  można autobusami komunikacji miejskiej. Dojeżdżają tam wybrane  kursy linii nr 5 i 2. Nie znamy jednak wciąż dokładnego rozkładu jazdy i listy wszystkich linii, jakimi  dojechać będzie można do przystanku.