Tematy: dkms wałbrzych zdrowie
Historia pani Hortensji na początku lipca poruszyła serca wielu wałbrzyszan i mieszkańców regionu. 29-latka dowiedziała się wówczas, że choruje na ostrą białaczkę szpikową. W internecie ruszyła zbiórka pieniędzy na pomoc, a stację krwiodawstwa odwiedzały tłumy tych, którzy chcieli pomóc. Dziś pani Hortensja i jej mąż Paweł są twarzą kampanii fundacji DKMS #silnisobą.
– Hortensja i Paweł przetrwali straszne chwile wspólnie – dzięki temu są jeszcze silniejsi! – czytamy na stronie internetowej fundacji.
Historia wałbrzyszanki zaczęła się dość prozaicznie. Jej córka bała się pobrania krwi. Mama chciała ją uspokoić i też zgodziła się na badanie. Nie spodziewała się jednak takich wyników. Diagnoza była porażająca – ostra białaczka szpikowa.
Kobieta rozpoczęła leczenie. Lekarze nie mieli wątpliwości, że będzie potrzebny przeszczep szpiku kostnego. W ciągu kilku dni na leczenie w internecie zebrano kilkanaście tysięcy złotych. Dziesiątki wałbrzyszan odwiedzały także Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa by oddać krew dla kobiety.
– Niedługo po otrzymaniu tej informacji Paweł i Hortensja wzięli ślub. W szpitalu. Nie było ceremonii dla całej rodziny i znajomych ani hucznego wesela, ale zdecydowali się przejść przez trudności razem jako małżeństwo – czytamy w informacji o akcji.
Jak informuje fundacja DKMS, w czasie choroby mąż dodawał Hortensji mnóstwa sił, której często jej brakowało. Na szczęście wałbrzyszanka otrzymała wyjątkowy i oczekiwany lek – komórki macierzyste od niespokrewnionego dawcy. Od przeszczepu minęło dziesięć miesięcy.
– Co się zmieniło? Nadal są #silnisobą, ale teraz mogą jeszcze bardziej optymistycznie patrzeć w przyszłość na ich nową drogę życia – pisze fundacja DKMS.
Wałbrzyszanie są jedną z dziewięciu par, które wzięły udział w projekcie. Każda z nich przeszła bardzo trudny okres lub wciąż walczy z chorobą. Jak informuje fundacja DKMS, projekt nie skupia się jednak na chorobie, a na dawaniu sobie siły i wsparciu, jakiego potrzebujemy od tych najbliższych, kiedy chorujemy.