Tematy: krew lubawka stacja krwiodawstwa
Ponad pięćdziesiąt osób, uczestników weekendowej akcji charytatywnej w Lubawce trafiło na kwarantannę. Częścią spotkania zorganizowanego z myślą o rodzinie poszkodowanej w eksplozji gazu w Kamiennej Górze była akcja oddawania krwi. Okazało się, że jedna z osób organizująca zbiórkę był zakażona koronawirusem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak udało nam się ustalić, badanie przesiewowe potwierdziło obecność wirusa u osoby organizującej zbiórkę, ale nie jest to ani lekarz, ani pielęgniarka. Tego dnia krew oddało blisko trzydzieści osób, wszyscy zostali objęci kwarantanną. Izolacji zostały poddane także osoby, które miały kontakt z zakażoną. W czasie weekendowego spotkania zbierano nie tylko krew. Częścią spotkania była także zbiórka charytatywna na rzecz poszkodowanych.
Zbiórkę w Lubawce prowadzono w krwiobusie Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Wałbrzychu. Centrum do piątku wstrzymało wszystkie wyjazdowe akcje. Te miały się odbyć w Jeleniej Górze, Kłodzku, Świętoszowie, Strzegomiu, Bielawie, Świdnicy, Dzierżoniowie i Zgorzelcu.
Jak udało nam się dowiedzieć, osobom, które trafiły na kwarantannę za kilka dni mają być wykonane testy na obecność koronawirusa. Jeżeli dadzą wynik negatywny, kwarantanna zostanie zakończona. Izolacja dotyczy głównie mieszkańców powiatu kamiennogórskiego.