Dodano: 30 lipca 2022 12:18
Kryzys węglowy grozi powrotem biedaszybów w Wałbrzychu? Urzędnicy nie kryją takich obaw
Sprawę biedaszybów w publicznej dyskusji dotyczącej kryzysu węglowego w połowie czerwca tego roku przywołał w czasie swojej wizyty w Wałbrzychu Donald Tusk. – Znowu wraca być może czas, i to na dużą skalę, biedaszybów – mówił wówczas lider Platformy Obywatelskiej. Wałbrzyscy urzędnicy nie kryją obaw przed powrotem nielegalnego procederu, ale zapewniają, że dziś to marginalne zjawisko.
– Obawiamy się, bez dwóch zdań. Gdybyśmy się nie obawiali, to znaczyło by, że nie patrzymy racjonalnie w przyszłości, i że nie planujemy pewnych działań. Tak obawiamy się. Podejmujemy pewne kroki. Jesteśmy już po kilku spotkaniach. Lada chwila będą kolejne. Staramy się wzmocnić to co robiliśmy do tej pory – mówi Edward Szewczak, rzecznik prasowy wałbrzyskiego magistratu.
Mowa tutaj między innymi o połączonych patrolach straży miejskiej i policji, w miejscach, gdzie mogą powstawać nielegalne wyrobiska. Miasto chce, aby takich patroli było więcej. To w ocenie urzędników najskuteczniejszy sposób walki z nielegalnymi wyrobiskami. Miasto liczy także na pomoc mieszkańców.

– Musimy być konsekwentni. Musimy reagować. Państwa też prosimy, jeżeli widzicie, że taka sytuacja jest, że ktoś zaczyna kopać, bardzo prosimy o takie zgłoszenia do Straży Miejskiej. My ten teren będziemy zabezpieczać. Sprawców karać mandatami i zabierać urobek, bo na to pozwala nam prawo – dodaje Szewczak.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mandat może sięgnąć 500 złotych, ale urzędnicy nie ukrywają, że to konfiskata urobku jest znacznie dotkliwszą karą.
W ciągu ostatnich kilku lat zasypywano niespełna dziesięć biedaszybów rocznie. Urzędnicy nie kryją obaw, że jesienią tego roku dziur może być znacznie więcej. Podkreślają jednocześnie, że nie jest tylko problem Wałbrzycha, ale także sąsiednich gmin, na terenie, których znajdują się płytko położone pokłady węgla. Czasami nielegalne wyrobiska pojawiają się także na prywatnych terenach.

Policja, Straż Miejska i Straż Pożarna – przed zasypaniem biedaszybów służby sprawdzają, czy w wyrobisku nie pozostali nielegalni kopacze. fot. Jacek Zych / Dziennik Wałbrzych

Policja, Straż Miejska i Straż Pożarna – przed zasypaniem biedaszybów służby sprawdzają, czy w wyrobisku nie pozostali nielegalni kopacze. fot. Jacek Zych / Dziennik Wałbrzych

Policja, Straż Miejska i Straż Pożarna – przed zasypaniem biedaszybów służby sprawdzają, czy w wyrobisku nie pozostali nielegalni kopacze. fot. Jacek Zych / Dziennik Wałbrzych

Zobacz także
- Droga z Kamiennej Góry do Kowar zablokowana po zderzeniu trzech aut. Dziewięć osób poszkodowanych
- Wyprawy Leona. Wielkie zapadlisko pochłania drogę i drzewa!
- Wałbrzych. Tereny po „Porcelanie Krzysztof” na sprzedaż. Warte miliony działki na portalu ogłoszeniowym
- Pożar na Podzamczu. Niebezpiecznie i duże zadymienie
- Wesołych Świąt Wielkanocnych życzy Redakcja
- Wielkanocne życzenia od Sylwia Bielawska Posłanka na Sejm RP
Najczęściej czytane
Pożar na Podzamczu. Niebezpiecznie i duże zadymienie
48-latka straciła prawo jazdy. Zadziałała Krajowa Mapa Zagrożeń
Zagórze Śląskie. Duże zmiany dla kierowców wokół Jeziora Bystrzyckiego
Wałbrzych. 2,5 tysiąca złotych mandatu dla 40-latka na hulajnodze. Mężczyzna wydmuchał 0,87 promila
Droga z Kamiennej Góry do Kowar zablokowana po zderzeniu trzech aut. Dziewięć osób poszkodowanych
Palant z wałbrzyskiego ratuszu ludzie kopia bo mają małe dzieci i piece na węgiel a wy te zjebane pedały zabierać węgiel chcecie Ubeku pierdolone policja straszycie każecie podpierdalac to jest wałbrzyski urząd miasta czerwone pajaki