Dodano: 22 listopada 2022 09:48
Kilkadziesiąt zderzeń aut z dzikimi zwierzętami w Wałbrzychu i powiecie wałbrzyskim. Policja apeluje o ostrożność
– Na drogach naszego miasta i powiatu dochodzi niemal do kilkudziesięciu zdarzeń rocznie z udziałem dzikich zwierząt. Zderzenie samochodu z sarną, dzikiem, czy inną zwierzyną może być tragiczne w skutkach, nie tylko dla tego stworzenia, ale także dla kierowców i pasażerów – ostrzega policja w Wałbrzychu. Rocznie w Wałbrzychu i powiecie wałbrzyskim jest kilkadziesiąt takich sytuacji. W ostatnim czasie do kilku doszło na nowej obwodnicy Wałbrzycha.
Mundurowi w specjalnym komunikacie prasowy podpowiadają, jak zredukować ryzyko takiego kierowcy i apelują o większą ostrożność w czasie jazdy. Szczególnie w nocy.
Policjanci przypominają, że sarny, lisy czy dziki szukając jedzenia bardzo często zbliżają się do dróg. Skutki zderzenia ze zwierzęciem mogą być katastrofalne.
Przy zderzeniu auta z dwudziesto, trzydziestokilogramową sarną, bądź jeszcze cięższym dzikiem, siła uderzenia sięga pół tony – informuje policja.
Rocznie na drogach powiatu wałbrzyskiego dochodzi do kilkudziesięciu zderzeń z dzikimi zwierzętami. Od początku tego roku było ich już niemal 80.
Wałbrzyscy policjanci radzą jak zredukować ryzyko wypadku z udziałem leśnych zwierząt:
W okolicach leśnych, zadrzewionych i tam, gdzie wcześniej widywane były leśne zwierzęta powinniśmy zachować szczególną ostrożność na drogach, szczególnie w godzinach wieczornych i nocnych.
Nigdy nie powinniśmy lekceważyć znaku drogowego A18-b „Uwaga dzikie zwierzęta”. Takie znaki są ustawiane w miejscach, gdzie to zagrożenie często występuje. Pamiętajmy też, że zwierzę może wyskoczyć na drogę zarówno z lewej, jak i z prawej strony.
Kiedy już dostrzeżemy dzikie zwierzę przy drodze, powinniśmy natychmiast zwolnić. Spróbujmy oddać kilka ostrzeżeń migając światłami i użyć sygnału dźwiękowego. Nie próbujmy na siłę omijać zwierzęcia, a raczej pozwólmy mu spokojnie przejść na drugą stronę, jeśli już jest na jezdni. Pamiętajmy, że zwierzę jest nieobliczalne i podczas próby ominięcia, może wbiec nam wprost pod koła samochodu lub wskoczyć na maskę. Nie zapominajmy także o tym, że zwierzęta kopytne najczęściej przebywają w stadzie, więc jeśli już jedno zwierzę przebiegnie nam przed maską, za chwilę może pojawić się kolejne.
Gdy już, niestety, dojdzie do potrącenia, w pierwszej kolejności musimy zabezpieczyć miejsce zdarzenia przez wystawienie trójkąta ostrzegawczego. Następnie należy wezwać pomoc i poprosić Policję o zawiadomienie służb leśnych w celu udzielenia pomocy rannemu zwierzęciu lub usunięcia go z drogi. Nigdy nie powinniśmy dotykać rannego lub martwego zwierzęcia pamiętając, że oprócz infekcji, istnieje niebezpieczeństwo, że zwierzę nas kopnie lub ugryzie. Jeśli pozwoli na to sytuacja, dla uspokojenia zwierzęcia można ze szczególną ostrożnością nakryć mu głowę kocem lub innym materiałem.
Po serii wypadków z udziałem dzikich zwierząt na obwodnicy Wałbrzycha z radą dla kierowców pospieszył także prezydent miasta.
– Inwazja zwierząt do środowiska miejskiego dotyczy wszystkich miast, w tym Wałbrzycha. Przyczyn jest wiele. Wszystkie drogi miejskie, w tym w Wałbrzychu są miejscem wymagającym takiej samej uwagi. Mniejsza prędkość, uwaga, ostrożność są najlepszym sposobem uniknięcia kolizji – napisał na TT Roman Szełemej.
Wiadomość dla kierowców są gwizdki przyczepiane do samochodów i odstraszają zwierzęta, będzie bezpieczniej dla kierowców i dla zwierząt
Henryk. Nic nie było robione by zmniejszyć populację kierowców
https://img10.dmty.pl//uploads/201805/1527156378_pp2gt4_600.jpg
Zobacz także
- Czołowe zderzenie w Olszyńcu. Sprawca ukarany mandatem
- Wałbrzych. Za moment nabór na nowe mieszkania komunalne przy Traugutta. Procedura potrwa tylko miesiąc
- Stare Bogaczowice. Twardziele pobiegli w deszczu
- Zapaść turystyczna na południu Dolnego Śląska. Słynny pisarz namawia do nietypowego zwiedzania regionu
- Pierwsza Powiatowa Biesiada Seniorów Ziemi Wałbrzyskiej
- V Festiwal Twierdzy Legend za nami. W ten weekend Twierdza Srebrna Góra zamieniła się w arenę tajemnic Dolnego Śląska
Najczęściej czytane
- Wałbrzych. Polityczna awantura o porcelanę
- Wałbrzych. Komplikuje się sytuacja na budowie stadionu
- Zderzenie dwóch aut na Rondzie Niepodległości. Duże utrudnienia w ruchu. Są poszkodowani
- Nowe fakty w sprawie wypadku na Rondzie Niepodległości. 73-latek pojechał pod prąd!
- Wałbrzyska policja rozbiła gang oszustów. Pieniądze wyłudzali na fałszywe inwestycje
Wiadomo że to zawsze będzie wina kierowcy. A prawda jest inna ! Koła łowieckie i nadleśnictwo są winne ! Grzech olewania całego problemu . Wiadomo że Wałbrzych jest otoczone lasami ! A wzgórze Giedymina to od lat było enklawą zwierzyny . Nic nie było robione by zmniejszyć populacje zwierzyny .