Dodano: 27 lutego 2023 07:14

Kamienna Góra nie wybuduje letniego basenu. Na dołożenie kasy do projektu nie zgodzili się radni

Nowoczesny letni basen miał powstać nad miejscowym zalewem. Miasto dostało na ten cel blisko 10 mln złotych z rządowego funduszu. Szybko okazało się jednak, że to za mało. Brakująca kasa miała pochodzić z obligacji. Na emisję tych w styczniu nie zgodzili się jednak kamiennogórscy radni.

Miasto na budowę basenów mogło liczyć na około 10 mln złotych z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych. W styczniu okazało się, że firma, która zgłosiła się do przetargu, proponuje budowę kompleksu za blisko 19 mln złotych.

Burmistrz Kamiennej Góry zaproponował, by brakująca kasa pochodziła z obligacji, które wyemituje miasto. Na ich emisję nie zgodzili się jednak miejscowi radni w obawie przed rosnącym zadłużeniem miasta.

Pojawił się plan awaryjny. Janusz Chodasewicz proponuje modernizację terenów rekreacyjnych. Warunek jest jeden. Władze centralne muszą się zgodzić na przeniesienie rządowej dotacji na inny cel.

– Chcemy przede wszystkim zmodernizować ścieżki. Będziemy zakładać nowe miejsca do odpoczynku, czyli jakieś zielone strefy, nowe ławki. Założymy oświetlenie na całym zalewie i przede wszystkim monitoring. Planujemy ponad 80 kamer – mówi Janusz Chodasewicz, burmistrz Kamiennej Góry.

Warunek jest jeden, premier musi się zgodzić na przeznaczenie rządowej dotacji na inny cel. Samorządowiec liczy na pozytywne rozpatrzenie sprawy.