Tematy: dzierżoniów magdalena zalewska
Dzierżoniów i pomysł na zorganizowanie dla dzieci i młodzieży zimowych zajęć na świeżym powietrzu. Trochę w tym stwierdzeniu jest przekory, chociaż jest ono absolutnie prawdziwe.
Rzeczywiście w Dzierżoniowie postanowiono zorganizować dzieciom zimowe zajęcia. Poprzeczkę jednak zawieszono wysoko, bo to aktywności niewymagające śniegu, którego za oknem jak na lekarstwo. W tym jednak przypadku jego brak w niczym nie przeszkadza, bo zajęcia sportowe prowadzone są na miejskich Orlikach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
– Żeby to było możliwe, zatrudniliśmy na każdym z Orlików animatora. Dzieci i młodzież, które przyjdą w wyznaczonych godzinach, kiedy ten Orlik jest otwarty – a są to popołudnia, weekendy i wieczory – mogą z tego boiska korzystać pod okiem instruktora. To on będzie podpowiadał, jak poprawiać się czy kształcić w przeróżnych dyscyplinach sportu, no i też trochę pilnował porządku – wyjaśnia Magdalena Zalewska z dzierżoniowskiego Urzędu Miasta.
Nie ma ustalonego planu, nie ma harmonogramu.
– Chcemy, żeby te boiska żyły. One po to właśnie są, żeby można było z nich korzystać, ponieważ są też oświetlone, więc niezależnie od pory roku, pory dnia, udostępniamy je mieszkańcom.
Z Orlików można korzystać głównie popołudniami i wieczorami – po zajęciach szkolnych i po zakończonych treningach miejskich klubów sportowych. Wszystkie informacje są dostępne na stronach Urzędu Miasta i w miejskich mediach społecznościowych.