Dodano: 5 stycznia 2021 15:41
Dachowanie koło Rogoźnicy. Na drogach mokro i ślisko
Tematy: dolnośląskie dolny śląsk drogi jawor policja straż pożarna świdnica wypadek
Do groźnie wyglądającego wypadku doszło po południu na drodze wojewódzkiej numer 374 koło Rogoźnicy. Dwie osoby, w tym dziecko, zostały ranne. Warunki do jazdy w całym regionie są dość trudne. Jezdnie są mokre, miejscami jest bardzo ślisko. W górach jazdę utrudnia padający śnieg.
Do wypadku osobówki doszło na drodze wojewódzkiej numer 374 w kierunku Świdnicy. Osobowe Renault wypadło z drogi i dachowało. Na miejscu pracowali między innymi strażacy z Jawora, Świdnicy i Rogoźnicy. Poszkodowanymi zajęło się Pogotowie Ratunkowe w Legnicy. Poszkodowane zostały dwie osoby. Okoliczności wypadku wyjaśnia policja.
Służby apelują dziś o dostosowanie stylu jazdy do panujących na drogach warunków. Jezdnie w całym regionie są mokre i śliskie. W górach pada śnieg, a jazdę może utrudniać błoto pośniegowe.
Zdaniem synoptyków taka aura utrzyma się do połowy stycznia, a w najbliższych dniach możemy spodziewać się dalszych opadów śniegu.
Zobacz także
- Pomnik Ułanów Legii Polsko-Włoskiej. Tak świętowali rocznicę bitwy z 1807 roku
- Ponad pół tony śmieci znikło spod hałdy na Białym Kamieniu. To największa akcja stowarzyszenia Czysty Wałbrzych od początku roku
- Znamy nazwisko drugiego wiceprezydenta Wałbrzycha. Będzie odpowiadał za inwestycje i drogi
- Sokołowsko. Kruszy się wieża byłego sanatorium. Potrzebne duże pieniądze
- Wałbrzych. Przeładowany dostawczak na Europejce. Kara dla kierowcy – ponad 6 tysięcy złotych
- Niespełna cztery tysiące wniosków o wydanie karty mieszkańca „Kocham Wałbrzych”. Co trzeci zwrócony, bo były błędy
Najczęściej czytane
- Co z budową autostrady D11 w Czechach przy granicy? Czesi podjęli decyzję!
- Nocny spektakl na niebie. Nad Wałbrzychem pojawiła się zorza!
- Groźny pożar w Mieroszowie. Na miejscu pracuje kilka zastępów straży pożarnej
- O 55 km/h za szybko kolejny wałbrzyszanin bez prawa jazdy na 3 miesiące
- Trwa dogaszanie pożaru domu w Mieroszowie. Kilka rodzin bez dachu nad głową