Tematy: aleksander karkosz policja
Policjanci z Wałbrzycha zatrzymali mężczyznę podejrzanego o pedofilię. Dzięki informacjom pozyskanym od stowarzyszenia zajmującego się namierzaniem osób podejrzanych o takie przestępstwa.
– Funkcjonariusze Komendy Miejskiej Policji w Wałbrzychu oraz funkcjonariusze z komisariatów w Boguszowie-Gorcach pozyskali informacje od stowarzyszenia, które zajmuje się namierzaniem osób podejrzanych o pedofilię, o tym, że na terenie Boguszowa może przebywać mężczyzna, który nawiązuje kontakt z osobami nieletnimi i składa im różne propozycje. – informuje sierż. szt. Aleksander Karkosz.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zatrzymany został przewieziony do Komendy Miejskiej Policji w Wałbrzychu, gdzie przebywał w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych. Wczoraj mężczyzna miał być doprowadzony do prokuratury.
– Było uzasadnione podejrzenie, że mógł popełnić przestępstwo, i po to jest to zatrzymanie, żeby w tym czasie zgromadzić materiał dowodowy, czyli przejrzeć telefony, komputery lub inne materiały, które mogą być na przykład w jego miejscu zamieszkania. Żeby to wszystko przedstawić teraz prokuratorowi i prokurator na podstawie tych materiałów podejmie stosowne decyzje, czy na przykład mężczyzna kwalifikuje się do aresztu, czy może odpowiadać z wolnej stopy. I czy w ogóle doszło do popełnienia przestępstwa. To wszystko będzie teraz właśnie sprawdzane– wyjaśnia sierż. szt. Aleksander Karkosz.
Policja przypomina o konieczności nadzorowania aktywności dzieci w Internecie.
–Apelujemy do rodziców, aby zwracali uwagę na to, z kim ich dzieci nawiązują kontakt online. Nawet jeśli osoba po drugiej stronie ekranu wydaje się niewinna, może okazać się dorosłym podszywającym się pod dziecko. Nie bójmy się stosować aplikacji nadzorujących aktywność dzieci w Internecie i regularnie rozmawiajmy z nimi o potencjalnych zagrożeniach. Krzywda, która może się im przytrafić, może trwać całe życie, dlatego kilka lat temu w Polsce zmieniły się przepisy. Przestępstwa seksualne nie podlegają zatarciu, nawet gdy ofiara po wielu latach zdecyduje się ujawnić swoje przeżycia – mówi sierż. szt. Aleksander Karkosz.
Jeżeli mężczyzna usłyszy zarzuty, grozi u nawet 5 lat więzienia.