Dodano: 1 lutego 2023 10:18

Bezpartyjni Samorządowcy idą do Sejmu

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Artykuł powierzony

Tematy: 


Poparcie na poziomie 6 do 8 procent mogą uzyskać Bezpartyjni Samorządowcy w wyborach do Sejmu RP – taki przekaz padł na konferencji prasowej zorganizowanej w tym tygodniu przez Bezpartyjnych Samorządowców. Ugrupowanie, które powstało na Dolnym Śląsku ma jasny cel: zacząć słuchać głosu samorządowców w parlamencie.

Jak mówią samorządowcy: Coraz więcej samorządowców w Polsce głośno mówi o potrzebach zmian w prawie, które mają chronić gminy i miasta przed pogłębiającym się kryzysem. To samorząd jest najbliżej obywateli i to w jego funkcjonowanie coraz mocniej ingerują politycy w Warszawie.

– Chcemy przywrócić normalność w Sejmie i pokazać, że głos samorządu jest wysłuchany. Jesteśmy otwarci na współpracę ze środowiskami samorządowymi – powiedział Cezary Przybylski, Marszałek Województwa Dolnośląskiego, jeden z liderów ruchu Bezpartyjni Samorządowcy. W podobnym tonie wypowiadał się Robert Raczyński, prezydent Lubina: Musimy ułatwić obywatelom możliwość kandydowania do parlamentu

REKLAMA

Samorządowcy zrzeszeni w federacji Bezpartyjnych i Samorządowców zaczęli się pojawiać w sondażach do Sejmu. Sukces osiągnięty w działaniach w poszczególnych regionach, w tym na Dolnym Śląsku spowodował, że w skali kraju ugrupowanie osiągnęło 2,3% poparcia.

– Stać nas na przekroczenie pięcioprocentowego progu wyborczego, badania wskazują na możliwy wynik na poziomie 6-8% – powiedział Krzysztof Maj, rzecznik federacji Bezpartyjni i Samorządowcy.

Bezpartyjni Samorządowcy chcą się przede wszystkim zająć zmianą prawa, wspierającego samorządowców i ułatwienie obywatelom kandydowanie do parlamentu.

– Postulujemy, aby wprowadzić trzy zmiany, które spowodują korzyści dla samorządu i sprawią, że głos lokalnych polityków będzie słyszalny na Wiejskiej. Chcemy przejrzystości, samorządności i zwiększenia obywatelskości w prawie wyborczym – powiedział Tymoteusz Myrda, jeden z liderów Bezpartyjnych.

– Mówimy “Tak” dla obecności samorządowców w parlamencie. Jako samorządowcy jesteśmy najbliżej mieszkańców, reprezentujemy ich głos w dyskusji, a przy tym realizujemy najbardziej potrzebne mieszkańcom inwestycje i te zadania wykonujemy bardzo dobrze. Potwierdziliśmy to koordynując działania podczas pandemii, kiedy na samorządy spadły bardzo poważne zadania. Kompetentni Samorządowcy powinni mieć miejsce w parlamencie i o to będziemy głośno zabiegać – powiedziała Małgorzata Matusiak, Starosta Powiatu Trzebnickiego.

Na czym miałyby polegać te zmiany? Bezpartyjni Samorządowcy proponują m.in. ułatwienia przy rejestracji komitetów wyborczych, wprowadzenie możliwości poparcia kandydata przez podpis w formie cyfrowej oraz możliwość piastowania funkcji posła i senatora przez osoby wykonujące funkcje wykonawcze w samorządzie. Do udziału w projekcie namawiają innych samorządowców.

Bezpartyjni Samorządowcy to ugrupowanie, które w 2018 roku uzyskało 5,3 proc. poparcia w wyborach samorządowych w skali całego kraju. Teraz chcą powtórzyć ten wynik ale już w wyborach parlamentarnych.

Fot. źródło: Bezpartyjni Samorządowcy

Fot. źródło: Bezpartyjni Samorządowcy

Fot. źródło: Bezpartyjni Samorządowcy

Postaw mi kawę na buycoffee.to

  • Janek pisze:

    To ci, którzy w sejmiku zawiązali koalicję z PISem? Niezależni koryciarze.

  • Kinga W. pisze:

    Od kiedy to pan Przybylski jest bezpartyjny?czy PiS-meni już go nie potrzebują?Był kiedyś porządnym człowiekiem i co?Nie starczy ;umyć; rąk;Ludzie pamiętają.

  • bobik pisze:

    inaczej…przybudówka PIS

  • Artykuł powierzony

    To jest artykuł powierzony nadeslany przez naszego partnera. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść zawartą w artykule.

    Zobacz także