Sześciu rowerzystów i kierowców hulajnóg, którzy jechali pod wpływem alkoholu zatrzymali minionej doby na ulicach Wałbrzycha i powiatu wałbrzyskiego policjanci. Rekordzista miał blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie.
– Pierwszy z mężczyzn zatrzymany został kilka minut po północy. Policjanci z Komisariatu Policji II w Wałbrzychu podczas patrolu zauważyli jadącego ulicą 1-go Maja w Wałbrzychu rowerzystę. Mundurowi postanowili sprawdzić jego stan trzeźwości. Okazało się, że wałbrzyszanin był pijany. 38-latek wydmuchał 1,35 promila alkoholu w organizmie. Ostatecznie otrzymał mandat karny w kwocie 2,5 tysiąca złotych – informuje wałbrzyska policja.
Godzinę później wpadł 28-latek, który jechał hulajnogą elektryczną po ulicy Piłsudskiego. Badanie wykazało 0,69 promila alkoholi. Mężczyzna dostał mandat w wysokości 2,5 tysiąca złotych.
Po godzinie pierwszej na Alei Wyzwolenia zatrzymano dwóch 36-latków na hulajnogach. Pierwszy miał 0,33 promila alkoholu w organizmie. Dostał tysiąc złotych mandatu. Drugi miał 2,4 promila alkoholu. Mężczyzna otrzymał mandat w wysokości 2,5 tysiąca złotych.
Kolejna osoba wpadła w Zagórzu Śląskim. Tym razem był to 47-letni rowerzysta, który miał 0,6 promila alkoholu w organizmie. W tej sprawie skierowano wniosek do sądu, który może orzec karę grzywny w wysokości do 30 tysięcy złotych.
Kilka minut przed godziną siedemnastą w Boguszowie-Gorcach zatrzymano 66-latka, który kierował samochodem mając ponad promil alkoholu w organizmie.
Do ostatnich w tym dniu zatrzymań pijanych kierowców doszło na Armii Krajowej w Wałbrzychu. Przed godziną dwudziestą trzecią policja zatrzymała 16-latka, który jechał hulajnogą elektryczną, mając 1,42 promila alkoholu w organizmie.