Tematy: Czechy koleje dolnośląskie
Koleje Dolnośląskie dotrzymują danego słowa i już w ostatnich dniach kwietnia uruchamiają nowe, kolejowe połączenie pomiędzy Wrocławiem, Wałbrzychem a czeskim Adršpachem. Pociąg kursował będzie w weekendy, planowane są 4 połączenia w ciągu dnia. Pierwsze i ostatnie realizowane będzie z Wrocławia, następnie w ciągu dnia dwa razy pociąg przyjedzie tylko do Wałbrzycha, żeby ostatnim kursem powrócić znów do Wrocławia.
Bilet z Wałbrzycha Miasto do Adršpachu kosztował będzie 8 zł (16 zł w dwie strony, ważny 2 dni), dzieci do lat 15 zapłacą połowę tej ceny. Koleje Dolnośląskie wciąż ustalają pełny, dzienny rozkład jazdy. Dziś znane są godziny kursów rozpoczynających i kończących połączenie.
Wrocław Gł. 5:46 (cena 24 zł, w dwie strony 48 zł, dzieci do lat 15 – 50% zniżki)
Wałbrzych Miasto 7:04 (cena 8 zł, w dwie strony 16 zł, dzieci do lat 15 – 50% zniżki)
Mezimesti 8:07
Adrspach 8:45
Adrspach 18:50
Mezimesti 19:18
Wałbrzych Miasto 20:28
Wrocław Główny 21:32
Pod koniec tego lub na początku przyszłego tygodnia Koleje Dolnośląskie opublikują oficjalny komunikat prasowy dotyczący połączenia, a najpóźniej w połowie miesiąca poznamy pełny, dzienny rozkład jazdy.
Połączenie realizowane będzie dwuczłonowymi, spalinowymi szynobusami z 4/5 miejscami przeznaczonymi do zawieszenia rowerów. Oczywiście w zależności od zapełnienia składu rowerów będzie można wprowadzić więcej.
***
Dla wałbrzyszan, po całkowicie bezużytecznym – ze względów logistycznych – połączeniu autobusowym (linia nr 15) realizowanym przez ZDKiUM, kolejowe połączenie z Mezimesti i Adršpachem wydaje się być bardzo atrakcyjną propozycją. Co prawda wciąż nie będzie możliwości dotarcia na jedyny odjeżdżający z Mezimesti pociąg do Pragi, jednak rozłożone na przestrzeni całego dnia kursy pozwolą „wyskoczyć” do Czech na kilkugodzinny, poobiedni spacer, bez konieczności rezerwowania na to całego dnia. Umożliwi także transport rowerów oraz popołudniowo-wieczorny powrót z Czech do dwóch największych dzielnic – Podzamcza i Piaskowej Góry, czego nie wzięto zupełnie pod uwagę uruchamiając połączenie autobusowe.