Dodano: 12 listopada 2022 10:22
Marsz Niepodległości we Wrocławiu. Wielotysięczny tłum przeszedł przez miasto. Policja prewencyjnie zatrzymała jednego z organizatorów
Nawet sześć tysięcy osób przeszło w piątek w Marszu Niepodległości przez Wrocław. Jeszcze przed rozpoczęciem marszu policja prewencyjnie zatrzymała jednego z organizatorów, byłego księdza Jacka Międlara. Zatrzymano też kilka osób za używanie materiałów pirotechnicznych.
Marsz przebiegł spokojnie, bez większych incydentów. W tym roku uczestnicy szli pod hasłem „Polak w Polsce gospodarzem”. Uczestnicy, którzy ruszyli tradycyjnie już spod Dworca Głównego PKP nieśli ze sobą kilkunastometrową flagę narodową. Nie brakowało transparentów i okrzyków przypominających o rzezi na Wołyniu czy wzywających do „deukrainizacji” Polski. Cześć uczestników niosła pochodnie. Bez większych przeszkód marsz przeszedł na Plac Katedralny, gdzie został rozwiązany. Na koniec, też już zgodnie z tradycją, odpalono czerwone race.
– Niestety, pomimo wyraźnie określonego w przepisach zakazu używania materiałów pirotechnicznych, podczas zgromadzenia odnotowaliśmy przypadki używania rac świetlnych i w związku z tym policjanci zatrzymali 4 osoby, w tym 16-latka. Jeden z zatrzymanych mężczyzn posiadał także środki odurzające. Zatrzymano również osobę, która znieważyła funkcjonariuszy w trakcie wykonywania czynności służbowych – informuje dolnoślska policja.
Podczas przygotowań do marszu zakuty w kajdanki i zatrzymany został jeden z organizatorów marszu, były ksiądz Jacek Międlar. Pytana o podstawę zatrzymania, policja powołała się na przepisy ustawy o policji, zgodnie z którymi organy ścigania mają prawo do „zatrzymywania osób stwarzających w sposób oczywisty bezpośrednie zagrożenie dla życia lub zdrowia ludzkiego, a także dla mienia”. W całym mieście wprowadzono też specjalne środki bezpieczeństwa. Wrocław objęto strefą zakazu lot dronów, zakazano poruszania się z bronią palną i białą.
Zobacz także
- Wałbrzych. Ta galeria handlowa wprowadza „ciche godziny”. Ma być mniej „bodźców dźwiękowych”
- Wybory na Akademii Nauk Stosowanych w Wałbrzychu! Znamy nazwisko nowego rektora
- Wody termalne mają ogrzać mieszkania w Głuszycy. Miasteczko szuka ich ponad dwa kilometry pod ziemią
- Wybory samorządowe festiwalem próżności. Debaty powinny być obowiązkowe? [NASZ KOMENTARZ]
- Otwarte drzwiczki do skrytek paczkomatu na Podgórzu. Policja otrzymała zgłoszenie
- Wałbrzych. Prokuratura bada okoliczności tragedii w Zamku Książ. Nie żyje 38-latek
Najczęściej czytane
- Boguszów-Gorce. Co się dzieje na „serpentynach”?
- Wałbrzych. Śmiertelny wypadek w Zamku Książ. Na miejscu policja i prokuratura
- Wałbrzych. Wielki przekręt przy rewitalizacji Starej Kopalni? Mowa o milionach złotych
- Groźnie wyglądający wypadek w Boguszowie-Gorcach. Auto wpadło do rzeki
- Wałbrzych. Afera przy rewitalizacji Starej Kopalni. Gmina będzie domagała się rekompensaty
Co to znaczy PREWENCYJNIE? Polskie prawo nie przewiduje takiego trybu. Nie jestem zwolennikiem tej flanki, ale nie zatrzymuje się nikogo bez powodu, w dodatku powodu z tyłka.