Dodano: 14 października 2021 18:53
55 lat temu odkryto jaskinię niedźwiedzią. Archiwalne zdjęcia sprzed pół wieku
Tematy: jaskinia niedźwiedzia
Dokładnie 55 lat temu, 14 października 1966 roku podczas prac w kamieniołomie Kletno III odkryto Jaskinię Niedźwiedzią. Odkrycia dokonano przez zupełny przypadek.
Wejście do jaskini odkryto podczas prac strzałowych w założonym zaledwie rok wcześniej kamieniołomie. Po jednym z odstrzałów w licu skały ukazał się, opisywany przez świadków tego zdarzenia, lejkowaty otwór prowadzący wgłąb góry Stroma. Pierwszy do szczeliny wszedł robotnik strzałowy wraz pracującym w kamieniołomie więźniem – i uciekli niemal natychmiast na widok dziesiątków rozrzuconych we wnętrzu jaskini kości. Zawiadomiono dyrekcję kamieniołomu i policję.
Trzy dni później na miejsce przyjechali naukowcy, którzy weszli do jaskini. Eksplorację powtórzono 10 dni później. W czasie siedmiogodzinne penetracji jaskini zbadano około 150 metrów korytarzy i wykonano pierwsze fotografie jaskini. Wyniesiono też z niej kilkanaście koszy z kośćmi, głównie z obecnej Sali Niedźwiedzia.
Dziś Jaskinia Niedźwiedzia to jedna z niewielu w Polsce udostępnionych do zwiedzania. Żeby do niej wejść bilety trzeba rezerwować na kilka dni wcześniej. Co kilka lat trasa jest wydłużana.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także
- Seria zatrzymań poszukiwanych przez wałbrzyską policję
- 41. Bieg Krasnali w Czarnym Borze już w ten weekend
- Dobra wiadomość dla mieszkańców Ziemi Wałbrzyskiej
- Szczawno-Zdrój szykuje się na 33. finał WOŚP
- W urzędzie miejskim doszło do szarpaniny ze strażą miejską? Jest prokuratorskie śledztwo
- Głuszyca szykuje się na 33. finał WOŚP
Najczęściej czytane
- Wszyscy Polacy zapłacą za wodorową rewolucję w Wałbrzychu? Miasto zrozumiało, że wodór jest drogi
- Wałbrzych. Znamy ceny biletów na lodowisko. Atrakcja ruszy 31 stycznia
- Pierwszy autobus wodorowy już popsuty. Nie wiadomo jak długo potrwa naprawa
- Nowe miejsca z odcinkowym pomiarem prędkości. W naszym regionie cztery lokalizacje
- Tajemniczy pożar i śmierć koło Rzeczki. Śledczy szukają świadków