Tematy: pociag
Już kilkadziesiąt minut po komunikacie Głównego Konserwatora Zabytków, w którym potwierdza istnienie w granicach Wałbrzycha tzw „złotego pociągu” są pierwsi chętni do przejęcia historycznego składu. Anna Żabska, dyrektor Dyrektor Centrum Nauki i Sztuki Stara Kopalnia wystosowała listy do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego Pani Małgorzaty Omilanowskiej oraz Ministra Skarbu Państwa Pana Andrzeja Czerwińskiego, w których deklaruje chęć przejęcia, oraz ekspozycji znaleziska na terenie Starej Kopalni.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Poprosiliśmy o komentarz prezesa Zamku Książ Krzysztof Urbańskiego. Naturalnym wydawać by się mogło, że jeśli pociąg został odnaleziony w tunelu w okolicach Zamku – to tam powinien pozostać, będąc fantastycznym uzupełnieniem kompleksu umocnień budowanych tam przez hitlerowców. W rozmowie z nami powiedział, że nie zamierza walczyć o to, aby pociąg został w okolicach Książa. Wygraliśmy, jako miasto, los na loterii w postaci zaginionego pociągu. Gdybyśmy chcieli zorganizować sami taką promocję miasta, musielibyśmy wydać na nią setki tysięcy dolarów. Nam to spadło, można powiedzieć, z nieba. To czy pociąg będzie eksponowany po jednej, czy po drugiej stronie Wałbrzycha – nie ma w tej chwili najmniejszego znaczenia. Ważne jest, żeby został w Wałbrzychu. Turyści, którzy przyjadą go obejrzeć, odwiedzą i Zamek, i Starą Kopalnię.