Tematy: świdnica
Portrety Hitlera, swastyki czy też odznaczenia NSDAP – według jednego z mieszkańców, który odwiedził prezydent Świdnicy, Beatę Moskal-Słaniewską, takie właśnie „pamiątki” można kupić na Giełdzie Staroci, Numizmatów i Osobliwości. Zaniepokojony i jednocześnie zbulwersowany brakiem reakcji odpowiednich służb, przedstawił ten problem prezydent miasta.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Reakcja ze strony Urzędu Miejskiego jest jednoznaczna – nie będzie zgody na propagowanie nazizmu w Świdnicy. O fakcie tym został poinformowany Komendant Straży Miejskiej, a także Komendant Powiatowy Policji, z prośbą o zwrócenie szczególnej uwagi na przedstawioną sytuację i podjęcie działań, by zapewnić przestrzeganie obowiązujących w tym zakresie przepisów prawa.
– Raz jeszcze dziękuję panu za zwrócenie uwagi na bardzo niepokojące i bulwersujące zjawisko. Zapewniam, że z mojej strony nie będzie tolerancji dla tego typu zachowań i zawsze podejmę interwencję, gdy dotrze do mnie informacja o propagowaniu symboli zakazanych prawem – dodaje prezydent, Beata Moskal-Słaniewka.
Przypominamy, że za propagowanie faszyzmu lub innego ustroju totalitarnego a także rozpowszechnianie, posiadanie i propagowanie przedmiotów będących nośnikami symboliki totalitarnej grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.