Zerowy VAT na żywność. Pytamy mieszkańców o ceny

Tematy: sklepy sonda tarcza antyinflacyjna zero vat

---

Decyzją rządu od poniedziałku 1 lutego wprowadzono zerowy VAT na żywność oraz niższy na paliwa. Tak jak na stacjach benzynowych czuć wyraźną ulgę kierowców tak w sklepach entuzjazm jest mniejszy. W wałbrzyskich sklepach zapytaliśmy klientów czy odczuli w portfelu rządowe działania antyinflacyjne. Do sklepu poszliśmy wprost ze stacji benzynowej, gdzie kierowcy naprawdę nie kryli radości z niższych niemal o złotówkę cen paliw. W sklepie reakcja klientów była, mówią najogólniej – umiarkowana:

– Na pewno nie. Nie, ceny poszły w górę i to znacznie. / – Szczerze? I tak muszę kupić więc nie do końca na to zwracam uwagę. Zakupy trzeba zrobić, więc… / – Znaczy ogólnie nie, bo wcześniej podrożało. W zeszłą środę chleb podrożał na 4.50 i tak został w tej cenie. / – Widać… na wyższą… / – Nie zauważyłem tych zmian. One są tak nieistotne z punktu widzenia klienta.. Zresztą chyba nie wszyscy do kóńca przepisy poczytali… – powiedzieli naszej reporterce wałbrzyszanie.

W tym miejscu warto przypomnieć, że nie wszystkie produkty zostały objęte obniżką podatku VAT. Z prośbą o dokładne wyjaśnienie gdzie możemy mieć nadzieję na niższe ceny zwróciłem się do rzecznika Izby Administracji  Skarbowej we Wrocławiu – Sebastiana Polańskiego:

– Mięso, ryby, skorupiaki z wyłączeniem homarów i ośmiornic, warzywa, owoce, orzechy jadalne, zboża, tłuszcze i oleje pochodzenia zwierzęcego i roślinnego. Zupy i buliony. Produkty przemysłu młynarskiego. Pieczywo cukiernicze, preparaty do karmienia niemowląt. Przetwory z mięsa, ryb, owoców, warzyw, zbóż, mąki, mleka. a także lody, jogurty, maślanki, kefiry, mleko. Wody gazowa, niegazowane, aromatyzowane, a także napoje bezalkoholowe z wyłączeniem soków owocowych.

Urzędnicy przypominają, że przy cenach powinno być wyraźnie zaznaczone, że cena zawiera zerowy podatek – jeśli tego nie ma klient ma prawo zwrócić uwagę obsłudze sklepu. To nie wszystko – jeśli zauważy fakt nie stosowania się do przepisów – ma prawo zgłosić to organom skarbowym – wtedy sklepikarz może liczyć się nawet z kontrolą z Urzędu Skarbowego