Dodano: 7 października 2024 11:35
Zapaść turystyczna na południu Dolnego Śląska. Słynny pisarz namawia do nietypowego zwiedzania regionu
Zaledwie pięć tysięcy turystów odwiedziło we wrześniu twierdzę w Srebrnej Górze. To o 2/3 mniej niż w roku ubiegłym. Obiekt, choć położony z dala od terenów zalanych przez powódź jak duża część Dolnego Śląska boryka się z problemem odpływu turystów.
W ubiegłym roku twierdzę w Srebrnej Górze odwiedziło we wrześniu trzynaście tysięcy turystów. Dziś pięć. Do odwiedzin Dolnego Śląska zachęcają już nie tylko operatorzy obiektów i atrakcji turystycznych czy władze województwa. W sobotę właśnie w Twierdzy w Srebrnej Górze o nietypowe sposoby zwiedzania regionu zapytaliśmy Marka Krajewskiego, pisarza, autora bestsellerowego cyklu powieści z Eberhardtem Mockiem. Jego zdaniem Dolny Śląsk można zwiedzać nie tylko przez pryzmat tych najbardziej oczywistych destynacji:
– Na naszej ziemi, pięknej ziemi, która została tak niestety doświadczona ostatnio przez przez katastrofę, przez powódź, na tej ziemi możemy znaleźć mnóstwo wspaniałych produktów regionalnych. Można zrobić wspaniałą, niezwykłą wycieczkę śladami kulinarnymi, albo inaczej – inspiracjami kulinarnymi – albo jeszcze inaczej – tropami kulinarnymi po Dolnym Śląsku. Ja w takiej wycieczce swoistej wziąłem teraz udział. – powiedział naszemu reporterowi Marek Krajewski nawiązując do przygotowywanego programu telewizyjnego pt Górna półka smaków, wktórym ma być jednym ze współprowadzących.
Marek Krajewski dodaje, że Dolny Śląsk to rzeczywiście z jednej strony – na północy – kraina karpia czyli stawów milickich, z drugiej strony sery i wędliny pogórza sudeckiego, czyli właśnie te rejony, najbardziej dotknięte przez powódź. I to właśnie w tych najmniejszych miejscowościach zagubionych gdzieś w górach wciąż jest szansa na to, żeby doświadczyć, spróbować tej prawdziwej, prostej, sudeckiej kuchni regionalnej.
– Kuchnia niemiecka, przedwojenna, ta dolnośląska jest to kuchnia bardzo smaczna, bardzo pyszna. Ja bardzo lubię te potrawy. Ona się kojarzą nam z taką prostotą. Ktoś kto dzisiaj będzie jadł krupnik na wędzonce? A to była bardzo popularna potrawa. Ja będę jadł, uwielbiam. Warto by było tę tradycję przywrócić, warto było by tę tradycję reaktywować.
Pomoc branży turystycznej Dolnego Śląska zadeklarował zarząd województwa dolnośląskiego, rozpoczynając akcję promocyjną Wspieram Dolny Śląsk. Ma zachęcać grupy i turystów indywidualnych do odwiedzin regionu właśnie teraz, w sezonie niskim, który i bez kłopotów spowodowanych powodzią jest zazwyczaj najcięższym dla branży turystycznej.
Zobacz także
- Głuszyca uczciła Święto Niepodległości
- Wałbrzych. Rozpoczął się sezon grzewczy, wraca temat pożarów kominów
- Kolizja drogowa w Jedlinie-Zdroju. Młoda kierująca nie zachowała bezpiecznej odległości
- Marsz Niepodległości we Wrocławiu. Kilkaset osób przeszło ulicami miasta – frekwencja była niższa niż w latach ubiegłych
- Nikt poważnie nie ucierpiał. Policja o serii porannych zdarzeń na S3
- Alert IMGW. Na drogach może pojawić się gołoledź! Ostrzeżenie dotyczy także Wałbrzycha
Najczęściej czytane
- Market tej sieci powstanie w byłym Tesco. Otwarcie w pierwszej połowie przyszłego roku
- Miasto nie chce ścieżki rowerowej po byłym nasypie kolejowym pod Chełmcem. Ma za to inny pomysł
- Zderzenie pod estakadą na Wyszyńskiego. Pechowe miejsce czy nieostrożność kierowców?
- Pożar mieszkania w Boguszowie. Nie żyje kobieta
- Dzikowiec. Wieża widokowa to będzie prawdziwy kolos. Wiemy, kiedy zakończy się budowa