Dodano: 24 lipca 2020 15:45
Zamek w Roztoce dostępny dla turystów. To tu miał być ukryty nazistowski skarb
Tematy: dolny śląsk historia turystyka zabytki zamek w roztoce zamki
To tu, jak informowaliśmy kilka tygodni temu, zdaniem części pasjonatów historii naziści w czasie drugiej wojny światowej mieli ukryć 28 ton złota. Od trzech lat Zamek w Roztoce ma nowych właścicieli. Państwo Śnieżek przyjechali na Dolny Śląsk z Pomorza w poszukiwaniu marmuru. Przez przypadek trafili do Roztoki i zakochali się w byłej rezydencji Hochbergów. Kupili zamek, chcą ratować zabytek i pokazywać go turystom z całego świata. W planach są także koncerty i spotkania autorskie.
W malowniczo położonym obiekcie od roku trwają prace remontowe. To dzięki nim do wnętrz zamku mogą wchodzić już turyści. To jednak dopiero początek planów nowych właścicieli.
– W tej chwili trwają prace rewitalizacyjne i badania archeologiczne, związane z tym, że czyścimy teren wokół zamku. Cały czas planujemy także wydarzenia kulturalne. Dziewiątego sierpnia odbędzie się wyjątkowy koncert, ponieważ po stu latach w murach Roztoki będzie można usłyszeć muzykę Bolka Hochberga, który był znanym w XIX wieku kompozytorem – mówi Katarzyna Sielicka, dyrektor Muzeum Zamek Roztoka.
W planach jest także piknik pasjonatów historii i poszukiwaczy skarbów. W czasie tego spotkania detektoryści z całej Polski legalnie, pod nadzorem archeologów będą mogli szukać skarbów na terenie zamkowego parku. W Roztoce mają być organizowane także spotkania autorskie.
Od początku lipca Zamek w Roztoce jest dostępny także dla turystów. W piątki zwiedzanie jest możliwe o godzinie osiemnastej. W soboty i niedziele o czternastej i szesnastej.
Właścicielami zamku trzy lata temu zostali biznesmeni z Pomorza, którzy przyjechali na Dolny Śląsk by kupić marmur w Strzegomiu. Zabłądzili na drodze i tak trafili do Roztoki. Zachwyceni zamkiem postanowili go kupić i rozpocząć prace zmierzające do jego uratowania.
– Widzimy co się wkoło dzieje, że większość obiektów ginie. My chcemy odtworzyć to, co zostało zapomniane. Ta historią z Roztoką rozpoczęła się od ratowania poprzedniego zabytku, który udało nam się odrestaurować na obrzeżach Szczecina, Pałac Rajkowo – mówi Arkadiusz Śnieżek, właściciel zamku.
Prace przy przywracaniu świetności zamkowi mogą potrwać wiele lat, ale pewne jest to, że jest co ratować.
– Stan techniczny zamku jest relatywnie dobry, ponieważ zabytek jest zadaszony, mury są suche, jest dużo oryginalnego wyposażenia z XIX wieku. To są praktycznie wszystkie zachowane wnętrza, w których zachowane są kominki, posadzki. Jest również XVIII wieczny, barokowy fresk na dużej sali – przyznaje Sielicka.
O Zamku w Roztoce kilka tygodni temu pisał brytyjski Daily Mail. Mowa była o wartym dziś nawet miliard funtów skarbie, który miał być ukryty właśnie pod tym zabytkiem. Dziennik powołał się na tajemniczy pamiętnik oficera SS, który jest w posiadaniu Polsko-Niemieckiej Fundacji Śląski Pomost. To tak zwane „dzienniki wojenne”.
Poszukiwania ukrytego kilkadziesiąt metrów pod ziemią skarbu były by dziś spory wyzwaniem i ostateczna decyzja należy do odpowiednich służb. Przedstawiciele zamku są jednak otwarci na współpracę. Warto także pamiętać, że w czasie II wojny światowej do Roztoki rzeczywiście trafiły dzieła sztuki.
– Od 1943 do 1945 roku przechowywane były tutaj obrazy z Państwowego Muzeum Sztuk Pięknych we Wrocławiu, archiwalia, zbiory biblioteczne. Hrabia Hochberg przeznaczył na ten cel pomieszczenia parteru. Profesor Günther Grundmann ewakuował te dobra jeszcze w lutym 45 roku, wywoził stąd obrazy. Natomiast nie wywiózł wszystkich, ponieważ po wojnie, w jednej z oranżerii w ogrodzie, za boazerią odnaleziono jeszcze cykl dwunastu obrazów Giovanni Pinottiego, które obecnie znajdują się w Brzegu – dodaje dyrektor Muzeum Zamek Roztoka.
Zobacz także
- Jarmark Bożonarodzeniowy w Głuszycy. Miasto ogłasza nabór na wystawców
- Karambol na A4. Jedna osoba zginęła. Jezdnia w kierunku Wrocławia zablokowana
- Wałbrzych. Trzy rozbite auta na Sikorskiego. Jedna osoba trafiła do szpitala
- Odkryj tajemniczy Dolny Śląsk” nagrodzony na międzynarodowym festiwalu
- Komfort, wygoda i świetna lokalizacja. Zamieszkaj w Jedlinie-Zdroju
- W Głuszycy rozpoczęto realizację kolejnego projektu polsko-czeskiego
Najczęściej czytane
- Jest decyzja w sprawie S5 koło Wałbrzycha. Ruszają pierwsze prace
- Wałbrzych. Koniec ZDKiUM. Miasto chce zlikwidować tę jednostkę
- Wałbrzyszanie zrobieni „na festiwal rowerowy”. Gdzie się podziało sto pięćdziesiąt tysięcy złotych?
- Duże utrudnienia na Sobięcinie. Na skrzyżowaniu stoi porzucony duży sprzęt drogowy
- Ponad 80 mln złotych deficytu. Wydatki na poziomie blisko 1,5 miliarda. Jest projekt budżetu Wałbrzycha na przyszły rok