Tematy: wałbrzych zamek książ
Zamek Reszel, Zamek Czocha czy Zamek Grodziec to miejsca, w których zanocujecie ze swoim pupilem. W hotelu przy Zamku Książ, jak wynika z informacji opublikowanej na stronie internetowej obiektu, pobyt zwierząt nie jest dozwolony. Zamek twierdzi, że jest przyjazny zwierzętom, do dziś nie otrzymaliśmy jednak odpowiedzi na pytanie, dlaczego tylko zwierzęta wybranych gości mogą wchodzić na dziedziniec honorowy.
Obiekty, które akceptują zwierzęta w swojej noclegowej części chętnie zaznaczają taką możliwość na swoich stronach internetowych. Za taką możliwość są także chwalone w internecie w środowisku miłośników psów czy na różnego rodzaju blogach podróżniczych.
Niektóre obiekty wyróżniają się na tej mapie w sposób szczególny. Zamek w Malborku z myślą o turystach podróżujących z pupilami przygotował specjalną, krótkoterminową poczekalnię dla psów i kotów. Mogą z niej korzystać turyści posiadający bilet wstępu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Psy, choć w kagańcu i na smyczy, można wprowadzać na teren pałacowo-parkowy Zamku w Mosznej.
Tymczasem w Zamku Książ z psem nie wejdziemy nie tylko na zamkowe tarasy, ale zakaz wprowadzania zwierząt obowiązuje także na dziedziniec honorowy.
W ostatnich dniach zwróciliśmy jednak uwagę na fakt, że Zamek Książ wybiórczo traktuje ten przepis. Na dziedziniec bez problemu ze swoim pupilem, nawet swobodnie biegającym, co utrwalono na jednym ze zdjęć opublikowanych przez sam zamek, mogła wejść goszcząca w Książu hrabianka Felicitas von Hochberg.
Zamek Książ na pytania internautów czy to oznacza złagodzenie polityki wobec czworonogów zaczął kasować komentarze w tej sprawie na swoim profilu internetowym. Choć w jednym z nich próbował przekonywać, że psa na dziedziniec mogą wprowadzić goście hotelowi. To dość zaskakujące tłumaczenie, ponieważ na stronie zamkowego hotelu widnieje informacja o zakazie pobytu zwierząt. Wszystko wskazuje zatem na to, że i pod tym względem dyrekcja wałbrzyskiej atrakcji potraktowała swojego gościa w sposób wyjątkowy.
Wciąż czekamy na komentarz w tej sprawie. Rzecznika zamku zapytaliśmy o to co trzeba zrobić, by móc się przespacerować ze swoim pupilem po dziedzińcu honorowym, a nie kończyć spaceru przed budynkiem bramnym. Tam właśnie dochodzą dziś mieszkańcy Wałbrzycha, spacerujący w okolicy ze swoimi pupilami.
Sytuacja, w naszej ocenie nierównego traktowania zamkowych gości i mieszkańców Wałbrzycha jest tym dziwniejsza, że hrabianka, której pozwolono na wejście z psem jest miłośniczką zwierząt. W czasie swojej wizyty przekazała do schroniska w Wałbrzychu dary zebrane w Niemczech. Ciekawe co by powiedziała, gdyby wiedziała, że tylko jej pies może wchodzić na zamkowy dziedziniec.
We wszystkich obiektach zakaz wprowadzania psów nie dotyczy oczywiście psów asystujących – przewodników.