Tematy: mateusz morawiecki sylwester zakaz przemieszczania się
– Nasze jednoznaczne sformułowania mogą być kwestionowane – powiedział dziś premier Mateusz Morawiecki zapytany o zgodność wprowadzonego od 31 grudnia do ranka 1 stycznia zakazu przemieszczania się obywateli. Na wprowadzone zarządzeniem ograniczenia zareagowali niemal natychmiast prawnicy oraz rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar.
Przypomnijmy. W opublikowanym wczoraj zarządzeniu rząd wprowadza niemal całkowity zakaz przemieszczania się obywateli od godziny 19. 31 grudnia do 6 rano dnia następnego. Prawnicy zwracają uwagę, że takie ograniczenia można wprowadzić jedynie na mocy ustawy, a nie zarządzenia. Zapytany dziś o to przez dziennikarza radia RMF premier przyznał rację :
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
– Nasze jednoznaczne sformułowania mogą być kwestionowane. – powiedział podczas konferencji prasowej – Apel do wszystkich państwa, żeby przestrzegać zaleceń, zakazów, obostrzeń, rygorów, bo one mogą uratować tysiące istnień ludzkich. To powinniśmy potraktować ze śmiertelną powagą: zabawa sylwestrowa nie w tym roku. Zabawa sylwestrowa jest czymś radosnym, a w tym roku powinniśmy ten dzień, dzień Sylwestra, pierwszy dzień Nowego Roku, spędzić w jak najmniejszym gronie i bez przemieszczania się” – podkreślił premier.
REKLAMA
Dodał jednak, że nie ma już czasu na poprawę przepisów i jedyne o co może prosić to rozsądek i poczucie odpowiedzialności obywateli o zdrowie swoje i innych
Co to oznacza w praktyce? Policja nie odpowiada jednoznacznie czy będzie karała za wieczorne przemieszczanie się. Rzecznik Komendy Głównej Policji Mariusz Ciarka odpowiedział, że policja nie jest od badania zgodności zapisów z konstytucją tylko od ich egzekwowania. Zapytany wprost, czy policjanci będą karać za przemieszczanie się w sylwestrową noc dodał, że działania funkcjonariuszy skupione będą na kontroli trzeźwości kierowców oraz rygorystycznym egzekwowaniu zakazu spożywania alkoholu na ulicach.