Tematy: jezioro bystrzyckie zagórze śląskie
Słoneczna, wiosenna pogoda spowodowała, że przyspieszyły prace przy budowie kładki nad Jeziorem Bystrzyckim w Zagórzu Śląskim. Łącząc dwa brzegi zbiornika zastąpi ona rozebrany w ubiegłym roku stalowy most wiszący, będący przez wiele lat symbolem Zagórza Śląskiego. Dziś już wiemy, że stan starej przeprawy był tak zły, że w każdej chwili mogło dojść do tragedii.
Nowe podpory stanęły niemal dokładnie w miejscu starych.
– Podczas rozbiórki starego mostu okazało się, że podtrzymujące go filary trzymały się niemal siłą woli – powiedział w rozmowie z Dziennikiem Adam Hausman, wójt gminy Walim. – Wszyscy pamiętamy, jak stary, stalowy most wpadał charakterystyczny w rezonans. Niestety – nie tylko pionowy. Z powodu niestabilnego gruntu przez lata podpory dostały luzu i most chwiał się również w poziomie. Byliśmy naprawdę o krok od tragedii.
Obecnie grunt został dodatkowo wzmocniony – zajęło to kilka dodatkowych miesięcy pracy, jakie nie były uwzględnione w harmonogramie. Po wybudowaniu filaru przy hotelu Maria Antonina przyjdzie czas na rozciągnięcie pomiędzy nimi stalowych lin, na których, i pomiędzy którymi położone zostaną betonowe płyty kładki. Liny zacisną elementy, dając im jednocześnie elastyczną podporę.
Równolegle do budowy kładki nad jeziorem kilkadziesiąt metrów dalej powstaje budynek akwarium i Centrum Obsługi Ruchu Turystycznego w Walimiu. Koniec inwestycji planowany jest na koniec kwietnia tego roku – tak, by w długi majowy weekend turyści mogli cieszyć się z nowych atrakcji.