Dodano: 6 stycznia 2022 19:08
Zabytkowy warsztat naprawy lokomotyw. Jedyny taki w Polsce
Tematy: jaworzyna śląska maciej mądry muzeum kolejnictwa zbigniew molenda
Do informacji, które tu opisujemy pierwsi dotarli reporterzy Dziennika Wałbrzych. Dziękujemy za to, że nas czytacie. Jeśli macie ciekawe informacje, lub byliście świadkami zdarzenia / wypadku – dajcie nam znać! Dziękujemy!
W Muzeum Kolejnictwa w Jaworzynie Śląskiej udostępniono do zwiedzania wybudowany w 1908 roku warsztat mechaniczny, w którym jeszcze przed wojną naprawiano i dorabiano części do stojących w parowozowni lokomotyw. Warsztat o tyle nietypowy, że wśród stojących tam maszyn niektóre mają prawie 100 lat – i wciąż działają.
Tokarki, frezarki, wiertarki – większość ze znajdujących się w warsztacie urządzeń nie tylko działa – sprawdzają się doskonale tam, gdzie trzeba wykonać nietypowe części do tak nietypowych maszyn, jak parowozy. Jak mówi opiekujący się warsztatem Zbigniew Molenda pracują wolniej, niż współczesne obrabiarki, ale w wielu dziedzinach są niezastąpione.
– Na tych maszynach pracuje się świetnie, jak na każdej zabytkowej maszynie. One są wspaniale dopasowane. Przeżyły już swoje, mają swoje lata, są kapryśne, jak wszystkie staruszki. Ale potrafią rzeczy o których nie śniło się współczesnym maszynom numerycznym – powiedział opiekujący się zabytkowym warsztatem Zbigniew Molenda, inżynier obróbki skrawaniem.
REKLAMA
Większość z urządzeń trafiła do parowozowni w Jaworzynie po II wojnie światowej. Na przestrzeni lat do warsztatu dostawiano kolejne maszyny. Są jednak takie, które pracowały tam jeszcze przed wojną i takie, które trafiły do Jaworzyny z drugiego końca świata:
– Mamy tutaj wyrób północno-koreańskiego przemysłu maszynowego. to jest tokarka z kołowa z 1966 roku. Bladego pojęcia nie mamy, jak ona się tu znalazła. Należy domniemywać, że na skutek jakiejś współpracy między Państwami z jednego bloku. – powiedział Maciej Mądry, dyrektor do spraw ochrony zabytków z Muzeum Kolejnictwa i Przemysłu w Jaworzynie Śląskiej.
Zabytkowy warsztat obróbki mechanicznej powstać mógł dzięki współpracy z czeskim Muzeum w Żamberku. W budynku wymieniono dach i okna, zachowano jednak klimat i atmosferę wnętrz. Dzięki temu wchodząc tam można odnieść wrażenie swoistej podróży w czasie – przenieść się do złotych czasów kolejnictwa, kiedy po torach jeździły pociągi ciągnięte przez ogromne parowozy.
Zobacz także
- Mikołajkowy Bieg w Wałbrzychu. Hospicjum zaprasza wszystkich, nie tylko biegaczy
- Kupujesz węgiel w interencie. Uważaj na oszustów – radzi policja
- Dziesiątki opon wyrzuconych do potoku. O jesiennym problemie mówią aktywiści stowarzyszenia Czysty Wałbrzych
- Święto muzyki i odsłonięcie muralu 22 listopada w Filharmonii Sudeckiej
- Jarmark Bożonarodzeniowy w Głuszycy. Miasto ogłasza nabór na wystawców
- Karambol na A4. Jedna osoba zginęła. Jezdnia w kierunku Wrocławia zablokowana
Najczęściej czytane
- Wałbrzych. Koniec ZDKiUM. Miasto chce zlikwidować tę jednostkę
- Wałbrzyszanie zrobieni „na festiwal rowerowy”. Gdzie się podziało sto pięćdziesiąt tysięcy złotych?
- W Głuszycy rozpoczęto realizację kolejnego projektu polsko-czeskiego
- Ponad 80 mln złotych deficytu. Wydatki na poziomie blisko 1,5 miliarda. Jest projekt budżetu Wałbrzycha na przyszły rok
- Karambol na A4. Jedna osoba zginęła. Jezdnia w kierunku Wrocławia zablokowana