Dodano: 21 czerwca 2015 12:06
Z wojskowego gara w Walimiu. Za nami Festiwal kuchni polowych.
Niemiecki gulasz, rosyjski grochówka, napoleońska zupa polowa i polski kapuśniak – takie i poboczne, te mniej oficjalne specjały królowały w sobotę w Walimiu, gdzie odbył Festiwal Kuchni Polowych. Nad całym miastem zapachy pożywnej, wojskowej strawy mieszał się z dymem palonych drewnem mobilnych kuchni polowych. Mimo kapryśnej pogody, która na przemian fundowała deszcz i słońce nie zabrakło chętnych do wojskowej michy. W przerwie między kolejnymi serwisami posiłków poszczególnych armii goście zajazdu Hubert, gdzie odbywała się impreza, mogli obejrzeć pokaz zrekonstruowanych cyfrowo ponad 100 fotografii, których negatywy znaleziono ostatnio w jednej z walimskich kamienic.
Zobacz także
- Górnicy na wyjątkowych zdjęciach na zakończenie Barbórki! Część fotografii pochodzi z Wojskowej Agencji Fotograficznej
- Wałbrzych Szczawienko. Mężczyzna porażony prądem. Wstrzymano ruch pociągów
- Mieszkańcy Głuszycy wspierają szkoły w Etiopii
- Grudzień w Głuszycy. Miasto zaprasza na przedświąteczne wydarzenia
- Nowoczesna świetlica wiejska już wkrótce dla mieszkańców Łomnicy
- Grudzień w Jedlina-Zdrój. Mikołaj, jarmark i zimowe zabawy
Najczęściej czytane
- Tragedia na Piaskowej Górze. Na przejściu dla pieszych zginęła kobieta
- Jezioro Bystrzyckie niemal bez wody. Doszło do awarii zapory?
- Pieszyce. Co z kolejką na Wielką Sowę
- Wałbrzych. Przez miasto przejdzie parada górnicza
- Groźna kolizja na skrzyżowaniu w powiecie wałbrzyskim. Policja apeluje o ostrożność