Do włamań doszło na przełomie ostatnich trzech miesięcy bieżącego roku. Wałbrzyscy policjanci ustalili, że sprawcą jest ta sama osoba. Zainteresowaniem włamywacza cieszyły się tylko wyroby tytoniowe. Został zatrzymany. Okazał się nim 38-letni mieszkaniec Wałbrzycha. Za kradzież z włamaniem grozi kara nawet do 10 lat więzienia.
Policjanci z Komisariatu Policji I w Wałbrzychu od jakiegoś czasu otrzymywali zgłoszenia dotyczące włamań do sklepów na terenie podległym tejże jednostce. Zainteresowaniem włamywacza cieszyły się wyroby tytoniowe. Sprawca okradł siedem punktów handlowych, gdzie łączna suma strat to blisko 40 tysięcy złotych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Funkcjonariusze zajmujący się tą sprawą po wnikliwym przeanalizowaniu całości materiałów ustalili i zatrzymali podejrzanego. Okazał się nim 38-letni mieszkaniec Wałbrzycha. Zanim usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem noc spędził w policyjnym areszcie. Na drugi dzień podczas przesłuchania przyznał się do popełnionych przestępstw.
Podczas eksperymentu procesowego wskazał wszystkie miejsca, gdzie dokonał włamań i złożył obszerne wyjaśnienia. Poddał się dobrowolnie karze. Za kradzież z włamaniem kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności nawet do lat 10.