Tematy: aqua-zdroj basen odkryty
Dużo atrakcji na płytkiej wodzie, mniejsze tory do pływania i rozległy teren zielony – jeśli uda się pozyskać finansowanie to tak prawdopodobnie będzie wyglądał wałbrzyski basen odkryty.
O to jak powinien wyglądać nowoczesny, odpowiadający trendom pierwszej połowy XXI wieku basen w ponad stutysięcznym mieście zapytaliśmy inżyniera Władysława Banasia z firmy Archiprojekt Lubin, zajmującej się projektowaniem tego typu miejsc.
– Dziś basen to przede wszystkim miejsce rozrywki i odpoczynku, mniej sportu i wyczynowego pływania. Obiekty dedykowane są młodzieży, dzieciom i osobom w wieku emerytalnym. Osoby pracujące mają czas korzystać z niego jedynie w weekendy. Stąd samo pływanie na basenach zewnętrznych jest, mówiąc krótko, marginalne. Większość osób korzystających nich przychodzi tam odpocząć. Duży nacisk kładzie się na atrakcje wodne – masażery, zjeżdżalnie, leżanki wodne, mniejszy na nieckę z torami do pływania. Ważny też odpowiednio rozległy teren, umożliwiający nie tylko w miarę komfortowy wypoczynek, ale też wszelakie formy aktywności – trenażery, gry plażowe etc…
W Wałbrzychu Rada Miasta zleciła wykonanie analizy, mającej dać odpowiedź na pytanie o sens ekonomiczny i społeczny budowy basenu, jego lokalizację i uwarunkowania techniczne, takie jak dostęp do wody, miejsca parkingowe czy ukształtowanie terenu. Zadanie to scedowano na Aqua Zdrój.
Piotr Rachwalski, prezes Aqua Zdroju zapytany o mapę drogową inwestycji odpowiada:
– Rada Miasta dała czas do jesieni na przygotowanie koncepcji, my postaramy się zrobić to szybciej. Będzie to przedstawione w formie debaty, żeby mieszkańcy mogli się wypowiedzieć. Przyszły rok to przetarg, projektowanie i rok 2021 dopiero ewentualna budowa.
W budowie pływalni pomóc może umowa z położonym na Górnym Śląsku Lublińcem. Co połączyło dwa oddalone od siebie o setki kilometrów miasta? Pieniądze jakie ministerstwo Rozwoju ma do rozdysponowania z rządowego projektu wspierania inicjatyw Projektów Publiczno Prywatnych.
Wałbrzych i Lubliniec powalczą wspólnie o pieniądze na budowę pływalni – w Wałbrzychu letniej, odkrytej, w Lublińcu pod dachem, najgłębszej w Europie, z przeznaczeniem do treningu nurków stacjonującej tam jednostki komandosów.
Idea polega na dofinansowaniu prac inwestora, który wykona pływalnie w obu tych miastach. De facto pieniądze nie trafiają do budżetów gmin, a od razu do wykonawcy, który przedstawić ma kosztorys wspólny dla obu obiektów.