Dodano: 11 lutego 2019 14:05
Wiara, siła, męstwo! W Wałbrzychu powstała drużyna koszykarzy na wózkach
Tematy: górnik toyota koszykówka na wózkach sport
Do informacji, które tu opisujemy pierwsi dotarli reporterzy Dziennika Wałbrzych. Dziękujemy za to, że nas czytacie. Jeśli macie ciekawe informacje, lub byliście świadkami zdarzenia / wypadku – dajcie nam znać! Dziękujemy!
Dotknęło ich nieszczęście. Na skutek choroby kuleją, utykają. Niektórzy stracili palce u stóp, niektórzy całe nogi. Nie poddają się jednak, nie zamykają w czterech ścianach. Z determinacją i pasją walczą nie tylko o aktywne życie, ale o honor swój i drużyny, którą tworzą. Namawiają też innych niepełnosprawnych: Dołączcie do nas!
Dzięki zaangażowaniu potężnego sponsora – fabryki Toyota w Wałbrzychu – powstaje drużyna koszykówki na wózkach – Górnik Toyota Wałbrzych. Jak mówi Arkadiusz Chlebda, II trener reprezentacji Polski koszykówki na wózkach, do drużyny może dołączyć każdy posiadający niepełnosprawność kończyn dolnych:
– Stereotypy są takie, że ten koszykówkę na wózkach uprawiają ludzie na codzień przykuci do wózków. Tak nie jest tutaj – mówi Arkadiusz Chlebda – Chodzi o niepełnosprawności kończyn dolnych. Koszykówkę na wózkach uprawiają ludzie, których na co dzień mijamy na ulicy i byśmy przez chwilę nie pomyśli, że grają w koszykówkę na wózkach.
REKLAMA
„]
Najlepszym przykładem takiego zawodnika jest Henryk Fortoński, który z protezą jednej nogi biega półmaratony, a na rowerze przejechał pół Europy. To legenda wałbrzyskiego sportu osób niepełnosprawnych. Łącznik zespołu Górnik Toyota Wałbrzych z tym co kiedyś właśnie Wałbrzychu istniało – drużyną Start Wałbrzych. To właśnie z nią, jeszcze na starej hali przy ulicy Teatralnej, uczestniczył w treningach i zdobywał największe trofea. Dziś swoją wiedzę przekazuje młodszym, trenującym od niedawna zawodnikom.
– Grałem 25 lat temu w drużynie, która dwukrotnie zdobyła Mistrzostwo i wicemistrzostwo Polski. – powiedział Dziennikowi po niedzielnym meczu ze Scyzorykami Kielce Henryk Fortoński – Jeszcze na ostatnie lata chcę trochę dopomóc. Jesteśmy w trakcie budowania drużyny. Nie jest to takie łatwe i proste. Wymaga trochę czasu.
Robert Szarek trener Górnika Toyoty Wałbrzych podkreśla, że największym potencjałem nowej drużyny są młodzi zawodnicy:
– To reprezentanci Polski: mamy Tomasza Łyko, który przyszedł do nas z Wrocławia, mamy Bartosza Przewłockiego, który jest młodzieżowym reprezentantem Polski. Brak nam jednak jeszcze kilku zawodników na niektórych pozycjach.
Górnik Toyota Wałbrzych wciąż nie jest kompletną drużyną. Potrzebuje ogrania między sobą, zawodnicy muszą się poznać, wiedzieć co mają robić poszczególne formacje. Drużyna boryka się ogromnymi potrzebami sprzętowymi – zawodnicy wciąż grają na starych, wysłużonych, często niedopasowanych do gabarytów zawodników, wózkach. Jest jednak w wałbrzyskich koszykarzach wola walki – z przeciwnikiem, ale i z samym sobą, z własną słabością i psychiką.
Koszykarze Górnika Toyota Wałbrzych po raz pierwszy oficjalnie zaprezentują się kibicom podczas środowych derbów Dolnego Śląska, kiedy to w meczu o mistrzostwo I ligi koszykówki spotkają się Górnik Wałbrzych i Śląsk Wrocław.
Zobacz także
- Czechy. Oficjalnie ruszyła budowa drogi D11 od granicy do Trutnova. Prace potrwają 3,5 roku
- Wałbrzych. Karambol na Uczniowskiej. Kierowcy muszą się liczyć z utrudnieniami
- Spektakularne widowisko na niebie! Zorza nad Wałbrzychem była widoczna gołym okiem
- Bandyci kontra kolejarze. Napad na konduktorkę Kolei Dolnośląskich w biały dzień
- Wałbrzych. Mamy wyniki tegorocznego WBO. Te projekty wygrały!
- Alert zorzowy! Być może nad Wałbrzychem pojawi się dziś zorza
Najczęściej czytane
- Koniec sporu wokół budowy autostrady D11 z Trutnova do granicy z Polską. Kiedy ruszy budowa?
- 34-latek z Legnicy na ,,gościnnych występach”. Grozi mu do pięciu lat więzienia
- Wałbrzych. Za moment nabór na nowe mieszkania komunalne przy Traugutta. Procedura potrwa tylko miesiąc
- Wałbrzych. Karambol na Uczniowskiej. Kierowcy muszą się liczyć z utrudnieniami
- Wałbrzych. Zapadła się ziemia na Starym Zdroju. Zapadlisko to prawdopodobnie stara studnia