Nietypowa sytuacja w Wałbrzychu. Mężczyzna wezwał policję, bo nie mógł się dogadać z drugim uczestnikiem kolizji. Nie dość, że okazało się, że sam jest jej sprawcą, to na dodatek posiadał aktualny zakaz kierowania pojazdami. Do zdarzenia doszło na jednej ze stacji paliw w centrum Wałbrzycha.
– Wczoraj przed godziną 17:00 policjanci ruchu drogowego wałbrzyskiej komendy otrzymali informację o kolizji drogowej na terenie stacji paliw przy ul. Kolejowej w centrum miasta. Uczestnicy zdarzenia nie potrzebowali pomocy medycznej, ale nie potrafili się dogadać – informuje Komenda Miejska Policji w Wałbrzychu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na miejscu okazało się, że sprawcą kolizji jest mężczyzna, który wezwał policje. Do kolizji doszło poza drogą publiczną, dlatego 28-latkowi zaproponowano mandat w wysokości 50 złotych. Mężczyzna odmówił jego przyjęcia i sprawa trafi do sądu.
– Nie to jednak jest największym zmartwieniem 28-latka. W toku wykonywanych czynności okazało się, że mężczyzna ma do marca tego roku orzeczony przez Sąd Rejonowy w Wałbrzychu aktualny zakaz kierowania pojazdami. Dlatego też mieszkaniec Szczawna-Zdroju odpowie przed sądem również za przestępstwo. 28-latek może trafić za kraty więzienia na 5 lata – informuje policja.