Tematy: górnik koszykówka sport wałbrzych
W niedzielę koszykarze Górnika Trans.eu Wałbrzych rozegrają swoje ostatnie spotkanie w rundzie zasadniczej rozgrywek pierwszej ligi. Wynik pojedynku z Energą Kotwicą Kołobrzeg zadecyduje o tym czy i z jakiej pozycji biało-niebiescy wezmą udział w rozgrywkach play-off. Marzeniem jest miejsce, z którego mogło by dojść do spotkania i wielkich derbów ze Śląskiem Wrocław.
– Przed chwilą zaczynaliśmy pierwszą ligę po awansie. Tak szybko to zleciało, że właśnie w najbliższą niedzielę ostatni mecz rundy zasadniczej z zespołem z Kołobrzegu – mówi Arkadiusz Chlebda z zarządu klubu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Koszykarze mają już zagwarantowane utrzymanie w rozgrywkach pierwszej ligi, a to był plan minimum na początku sezonu. Zgodnie z regulaminem miejsca 9 – 10 nie biorą udziału ani w play-offach, ani w play-outach. Przed klubem jest jednak szansa gry w tych pierwszych.
– Tak naprawdę o to w tym wszystkim chodzi, zagrać w play-offach, a na samym końcu próbować bić się o awans. Wszystko jest możliwe, nawet z siódmego czy ósmego miejsca. Smaczkiem jest scenariusz, w którym Śląsk Wrocław będzie po rundzie zasadniczej na pierwszym miejscu, my na ósmym, wtedy czekają nas derby, ale już w play-offach – dodaje Chlebda.
Cały sezon koszykarze utrzymują się w okolicach 7 – 10 pozycji. Śmiało można powiedzieć, że jako beniaminek Górnik ma za sobą bardzo udany sezon.
W niedzielę biało-niebiescy zmierzą się o godzinie osiemnastej w hali wałbrzyskiego Aqua-Zdroju z Energą Kotwicą Kołobrzeg.
– Kotwica Kołobrzeg na pewno zagra w play-outach. Ona już jest tego pewna. Nie może wskoczyć na bezpieczne, dziesiąte miejsce. My nie patrzymy na ich sytuację. To są ich problemy. Nie liczymy na innych. Opcji jest wiele, niektóre nawet przy przegranym meczu z Kołobrzegiem spowodują, że będziemy w play-offach. Chcemy jednak przed własną publicznością sezon zasadniczy skończyć zwycięstwem – dodaje Chlebda.