Dodano: 4 listopada 2024 13:05
Wałbrzyszanin na Festiwalu Piosenki Polonijnej w Hanowerze
Tematy: mikołaj kowalski
Do informacji, które tu opisujemy pierwsi dotarli reporterzy Dziennika Wałbrzych. Dziękujemy za to, że nas czytacie. Jeśli macie ciekawe informacje, lub byliście świadkami zdarzenia / wypadku – dajcie nam znać! Dziękujemy!
A teraz historia 13-letniego Mikołaja Kowalskiego z Wałbrzycha, który już za miesiąc reprezentował będzie swoje miasto i Dolny Śląsk na Festiwalu Piosenki Polonijnej w Hanowerze. Od kilku dni w lokalnym radio emitowana jest jego piosenka. Rozmawiała z nim nasza reporterka.
Mikołaj Kowalski chociaż rzeczywiście nie skończył jeszcze nawet 15-roku życia ma już za sobą poważne sukcesy. Uczący się w szkole muzycznej im St. Moniuszki, pochodzący z rodziny muzyków chłopiec już dwa razy wygrał konkurs Wałbrzych ma Talent. I to właśnie tą ścieżką, w ramach nagrody, trafił na Festiwal Piosenki Polonijnej do Hanoweru.
– Tak. Zauważyliśmy już od małego, od najmłodszych lat, że on śpiewa, że on tańczy, że ma takie niesamowite poczucie rytmu. No i z tego, co tak słyszałam od nauczycieli ze szkoły – to ma słuch absolutny – to Joanna Kowalska, dumna mama Mikołaja. Do Hanoweru trafiły już piosenki, jakie Mikołaj zaśpiewa na konkursie. Od kilku dni emitowana są w lokalnej rozgłośni radiowej. To covery Republiki: Biała Flaga i Telefony. Utwory trudne, ale Mikołaj podchodzi do nic z dużym spokojem
– Czy dla mnie są ciężkie? Nie, chociaż mutacja nie pozwala mi wydobywać takiego samego głosu i utrudnia mi te piosenki. Ale polskie piosenki nadal są w miarę łatwe czy bardziej – bardzo łatwe. Nie wiem, jak to będzie brzmiało w radiu, ale myślę że będzie fajnie! – powiedział naszej reporterce młody piosenkarz.
Festiwal Piosenki Polonijnej w Hanowerze odbędzie, jak już wspomniałem, 30 listopada. Jak tylko Mikołaj wróci do Wałbrzycha, zapytamy go o wrażenia.
Zobacz także
- Gdzie zaopatrzyć się w elementy złączne?
- Alert IMGW. W regionie pojawi się gęsta mgła
- Nocny pościg na ulicach Wałbrzych. Ucieczka zakończyła się na Sobięcinie
- Jedlina-Zdrój. Czy gra w bule może być sposobem na promocję miasta?
- Dzikowiec. Wieża widokowa to będzie prawdziwy kolos. Wiemy, kiedy zakończy się budowa
- Popularny punkt widokowy zamknięty! Sokolik przyciągał miłośników pięknych widoków
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.