Dodano: 11 stycznia 2024 19:05

Wałbrzyszanie na „Proteście wolnych Polaków”. Mamy komentarz uczestników

Tematy: grzegorz macko manifestacja pis warszawa

---

Około 200 osób z Wałbrzycha i okolic, drugie tyle ze Świdnicy wzięło udział w zorganizowanym dziś w Warszawie manifestacji nazwanej „Protestem wolnych Polaków”. Manifestacja została zaplanowana w obronie wolności słowa, mediów i demokracji, w reakcji na niedawne decyzje dotyczące mediów publicznych oraz wsparcie dla aresztowanych Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego. Wąsik i Kamiński, którzy zostali zatrzymani przez funkcjonariuszy w związku z tzw. aferą gruntową, ogłosili protest głodowy, twierdząc, że są więźniami politycznymi​

Organizatorzy manifestacji, z PiS, deklarowali uczestnictwo około 50 tysięcy osób. Jednak dokładna frekwencja nie jest jeszcze potwierdzona. Policja przygotowywała się na znaczną liczbę uczestników i zapowiadała możliwość utrudnień w ruchu w Warszawie​​​​. Warszawscy urzędnicy właśnie na tyle oceniają frekwencję manifestacji. Organizatorzy różnie – podczas kolejnych przemów pod sejmem padały liczby dwustu a nawet trzystu tysięcy osób.

– Ogromne tłumy w Warszawie, a wśród demonstrujących także tysiące mieszkańców Dolnego Śląska. Wśród protestujacych przewijają się przede wszystkim kwestie związane z brakiem zgody na łamanie prawa przez obecną większość parlamentarną. Jestem niezwykle zbudowany wielką frekwencją, wiedzieliśmy że będzie wysoka bo od wielu dni telefony się urywały od zgłoszeń na wyjazd ale to co zobaczyłem przerosło oczekiwania moje i wielu osób biorących udział. Jestem przekonany, że jeżeli obecna ekipa rządząca nie przestanie bezczelnie łamać prawa, to na kolejnych wydarzeniach frekwencja będzie jeszcze wyższa. – powiedział poproszony przez nas o komentarz wicemarszałek województwa dolnośląskiego Grzegorz Macko, który bierze udział w manifestacji.

Początkowo planowana trasa marszu miała prowadzić z Sejmu RP do siedziby Telewizyjnej Agencji Informacyjnej (TAI) na placu Powstańców Warszawy. Trasa miała przebiegać ulicą Wiejską, przez plac Trzech Krzyży, Nowy Świat, rondo de Gaulle’a, ulicę Świętokrzyską, a marsz miał zakończyć się przed siedzibą TAI​​​​.

Ostatecznie uczestnicy marszu skierowali się przed Kancelarię Premiera, a nie, jak pierwotnie planowano, do siedziby TAI​​.