Tematy: epidemia koronawirus szkoła wałbrzych wirus
Od pierwszego września uczniowie mogą wrócić do szkół. To w jaki sposób będzie prowadzona nauka w danych placówkach zależy jednak od ich dyrektorów i miejskich urzędników. W Wałbrzychu najbardziej prawdopodobny scenariusz to nauka w tradycyjnej wersji. Na połączenie jej z systemem zdalnym szkoły nie są gotowe.
Zgodnie z wytycznymi do szkoły może wrócić każdy zdrowy uczeń, którego rodzina nie jest objęta obowiązkiem kwarantanny. Resort zdrowia przewidział trzy warianty uruchomienia nauki: tradycyjny, mieszany (połączenie nauki w szkole z systemem zdalnej nauki) i zdalny.
Miasto rozważało wprowadzenie hybrydowej metody nauki, ale po wielu dyskusjach okazało się, że nie jest to możliwe, dlatego uczniowie wrócą do nauki w wariancie tradycyjnym, czyli do nauki stacjonarnej. Ewentualną decyzję o przejściu na wariant hybrydowy może podjąć Powiatowy Inspektor Sanitarny.
Najtrudniejsza sytuacja będzie w szkołach podstawowych, do których w ubiegłym roku trafił podwójny rocznik. To tam najtrudniejsze będzie zachowanie dystansu społecznego. Decyzją dyrektora szkoły uczniowie mogą nosić maseczki na przerwach, jak informowała w czasie sesji rady miejskiej Anna Elżbieciak-Stec z wałbrzyskiego magistratu, dyrektor nie może wprowadzić takiego obowiązku na lekcjach. Obowiązek noszenia maseczek na przerwach musi także skonsultować z radą rodziców i samorządem szkolnym.
Dyrektorzy muszą przygotować także specjalne regulaminy, które określą zasady przyprowadzania dzieci do szkoły czy przedszkola, musi wyznaczyć strefę rodzica oraz procedury w przypadku, gdy u dziecka pojawią się objawy zakażenia. Nie we wszystkich szkołach istnieje izolatorium, w części na ten cel przeznaczone zostaną dodatkowe pomieszczenia.
Zgodnie z propozycją, dzieci do przedszkoli i oddziałów przedszkolnych mają być przyprowadzane tylko przez jednego rodzica. Darmowe godziny mają obowiązywać od ósmej do trzynastej, pozostałe mają być płatne dodatkowo.
Dyrektorzy szkół mają tak zorganizować przerwy dla najmłodszych, aby w jednym czasie na korytarzu przebywała tylko jedna klasa. Dotyczy to uczniów z klas od pierwszej do trzeciej. Śniadania uczniowie mają jeść w klasach.
W starszych klasach i szkołach średnich zasady także wprowadzają dyrektorzy. Te będą zależeć w dużej mierze od wielkości danej placówki. Dyrektorzy mogą wprowadzać między innymi różne godziny przyjścia poszczególnych klas do szkoły, różne godziny przerw, a zajęcia mają być tak organizowane, by do minimum ograniczyć konieczność zmieniania klas.
Gdy nie będzie możliwości zachowania dystansu na przerwach czy zróżnicowania czasu ich przeprowadzania, to uczniowie i nauczyciele zostaną zobligowani do noszenia maseczek.