– Wyrażamy stanowczy protest przeciwko tej niezrozumiałej decyzji i żądamy przywrócenia Pani Dyrektor na poprzednio zajmowane stanowisko – piszą w liście protestacyjnym do władz regionu pracownicy Specjalistycznego Szpitala imienia doktora Alfreda Sokołowskiego w Wałbrzychu. Mariola Dudziak ze stanowiska placówki została odwołana w piątek przez Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego.
– Pani Dyrektor Mariola Dudziak kierując nieprzerwanie od szesnastu lat naszym szpitalem w sposób bezprecedensowy przyczyniła się do jego rozwoju i wysokiego uznania wśród pacjentów, mieszkańców całego subregionu wałbrzyskiego – piszą autorzy listu protestacyjnego.
Pracownicy podkreślają, że odwołana dyrektor unika sporów i respektowała prawa pacjentów i personelu. Zwracają uwagę, że w czasie pandemii bez problemu współpracowała ze wszystkimi instytucjami.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
– Od kilku lat warunki funkcjonowania naszego szpitala były coraz trudniejsze, a decyzje Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego nie były dla szpitala Sokołowskiego korzystne – czytamy w liście do władz regionu.
Jego autorzy podkreślają, że odwołana dyrektor ponad wszystko stawiała prawa pacjentów.
– Nie akceptowała propozycji zmian, które mają doprowadzić do likwidacji w Wałbrzychu neonatologii, pediatrii oraz onkologii. Szpital im. dra Alfreda Sokołowskiego w Wałbrzychu nie mógł ostatnio liczyć na żadną pomoc finansową, co tłumaczono przeznaczeniem wszystkich środków na potrzeby nowego Szpitala Onkologicznego we Wrocławiu – piszą pracownicy.
Autorzy listu protestacyjnego podkreślają, że odwołanie dyrektor tuż przed spodziewaną, czwartą falą pandemii uważają za decyzję skrajnie niebezpieczną, która jest realnym zagrożeniem dla zdrowia i życia mieszkańców regionu.
– Żądamy przywrócenia Pani Dyrektor Marioli Dudziak na wcześniej zajmowane stanowisko. Jest to niezbędny warunek normalnej pracy szpitala – tak autorzy kończą swój list.
Przypomnijmy, zarząd województwa dolnośląskiego odwołał Mariolę Dudziak ze stanowiska dyrektor szpitala argumentując, że nie wywiązywała się ona z obowiązków, nie przyjmowała poleceń służbowych i wprowadzała w błąd pracowników urzędu marszałkowskiego. Chodzi o sprawę deklaracji przystąpienia do pilotażowego programu zdrowia psychicznego. Zdaniem urzędu marszałkowskiego dyrektor miała złożyć deklarację, jednak tego nie zrobiła. Dodatkowo informowała o złożeniu deklaracji, wprowadzając pracowników urzędu marszałkowskiego w błąd.