Dodano: 8 stycznia 2020 10:07

Wałbrzych. Nowe fakty w sprawie włamania do jubilera. Wiemy, ile warte były kosztowności, które zginęły

Tematy: policja włamanie

---

Policja potwierdza nasze wczorajsze informacje, przed godziną dwudziestą drugą doszło do włamania do jubilera znajdującego się na parterze galerii handlowej. Mężczyzna ukradł kosztowności warte ponad 100 tysięcy złotych. Uciekł z miejsca włamania. Został zatrzymany na jednej z polnych dróg na obrzeżach miasta.

Do włamania doszło tuż po zamknięciu punktów handlowych w galerii, przed godziną dwudziestą drugą.

– Mężczyzna młotkiem rozbił szybę u jubilera i ukradł biżuterię, która była w zasięgu ręki. Wartość tej biżuterii oszacowano na kwotę 120 tysięcy złotych – mówi Magdalena Korościk z Komendy Miejskiej Policji w Wałbrzychu.

REKLAMA

Szybko udało się ustalić, że mężczyzna odjechał sprzed galerii samochodem marki BMW w kierunku Sobięcina. Auto zgodne z opisem zauważył na drodze będący po służbie kierownik rewiru dzielnicowych z Boguszowa-Gorc. Funkcjonariusz jechał początkowo za podejrzewanym, a później podał dokładnie informacje, gdzie zaparkował samochód. Auto odnaleziono zaparkowane na obrzeżach miasta, na polnej drodze.

– Gdy policjanci podjeżdżali do samochodu, z bocznego okna został wyrzucony jakiś przedmiot. Funkcjonariusze wylegitymowali kierowcę, okazał się nim 41-letni mieszkaniec powiatu wałbrzyskiego. Mężczyzna twierdził, że stoi w tak odludnym miejscu, bo ma do przemyślenia kilka ważnych, życiowych spraw. Policjanci odnaleźli wyrzucony przez okno przedmiot. Okazał się nim plecak. Odnaleziono w nim młotek oraz skradzioną biżuterię – dodaje Korościk.

41-latek trafił do policyjnego aresztu. Jeszcze dziś może usłyszeć zarzuty kradzieży i włamania. Grozi mu kara do 10 lat więzienia.

O sprawie, jako pierwsi informowaliśmy już w nocy.