Dodano: 23 października 2020 11:35
Wałbrzych nie wie, gdzie szukać kasy na remont stadionu? Prezydent odpowiada: Jeżeli jest fundusz, o którym nie wiemy, wskażcie go
Tematy: dolnośląskie dolny śląsk nowe miasto stadion stadion nowe miasto wałbrzych
– Pragnę poinformować władze Wałbrzycha, że złożyły wniosek nie do tego funduszu, do którego miał złożyć, żeby otrzymać kolejne pieniądze na odbudowę stadionu – mówił wczoraj na konferencji w urzędzie wojewódzkim Michał Dworczyk, szef KPRM. Sprawdziliśmy, odpowiada na zarzut prezydent Wałbrzycha i dodaje, że jeżeli jest jakiś fundusz, o którym miasto nie wie, to czeka na jego wskazanie, by miasto mogło złożyć wniosek.
– W ostatnim czasie zgłosiła się do mnie grupa mieszkańców Wałbrzycha i sąsiednich gmin, którzy zebrali ponad 8 tysięcy podpisów pod petycją o odbudowę stadionu na Nowym Mieście. W związku z tym, że ludzie ci zostali zignorowani przez władze miasta ustaliłem, że spotkam się z nimi w najbliższą niedzielę w Wałbrzychu, oczywiście z zachowaniem wszystkich niezbędnych zasad sanitarnych – mówił wczoraj Michał Dworczyk.
Przypomnijmy, chodzi o petycję pasjonatów sportu, którzy domagają się by cała kwota z pierwszej tarczy samorządowej, mowa o ponad 24 milionach złotych była przekazana na rewitalizację stadionu sportowego na Nowym Mieście.
Władze Wałbrzycha zdecydowały jednak o innym podziale. Na konferencji na stadionie prezydent miasta przypomniał, że projekt rewitalizacji przygotowano już w roku 2013.
– Koszt rewitalizacji tego stadionu, według naszych szacunków, kształtuje się na poziomie między siedemdziesiąt, a dziewięćdziesiąt milionów złotych – mówi Roman Szełemej, prezydent Wałbrzycha.
Miasto przyznaje, że rewitalizacji nie rozpoczęto właśnie ze względu na gigantyczne koszty. Szełemej podkreślał, że w pierwszej kolejności trzeba przeznaczyć pieniądze między innymi na budownictwo mieszkaniowe czy nowe inwestycje w szkoły.
Przypomnijmy, miasto otrzymało z tarczy samorządowej we wrześniu 24 miliony złotych. Jedna trzecia przeznaczona zostanie na budowę młodzieżowego ośrodka socjoterapii. Obecna siedziba ma pozwolenie na użytkowanie tylko do połowy przyszłego roku. Około sześciu milionów złotych ma trafić na budowę mieszkań socjalnych i nową siedzibę ogrzewalni. Na pierwszy etap rewitalizacji stadionu, czyli przygotowanie terenu, oświetlenie, ogrodzenie, zabezpieczenie i przyłącza miasto chce przeznaczyć jedynie trzy miliony złotych z tej kwoty.
Magistrat przyznaje jednak, że wciąż szuka pieniędzy na odbudowę kompleksu. W ramach drugiej tarczy antykryzysowej Wałbrzych złożył wniosek o 27 milionów złotych. Cała kwota ma być przeznaczona na rewitalizację stadionu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tymczasem w lipcu, na konferencji prasowej w Wałbrzychu Michał Dworczyk apelował do władz miasta o wykorzystanie przyznanych całej kwoty z pierwszej tarczy na odbudowę stadionu. Deklarował wtedy, że jeśli miasto złoży wniosek do Ministerstwa Sportu na kolejne środki, to wsparcie z tego źródła zostanie również uruchomione. Wczoraj Dworczyk zarzucił miastu złożenie wniosku nie do tego funduszu co trzeba.
Prezydent Wałbrzycha odpowiedział dziś na zarzuty. Przyznał, że po lipcowej konferencji Dworczyka miasto sprawdziło możliwość składania wniosków do resortu sportu.
– Fundusz na infrastrukturę sportową został zamknięty, jeżeli chodzi o nabór wniosków w kwietniu tego roku, a więc trzy miesiące wcześniej. Jednocześnie chciałbym zwrócić uwagę, że maksymalna kwota dofinansowania w tym funduszu wynosi dwa miliony złotych – mówi Szełemej.
Miasto uznało zatem, że składanie wniosku do funduszu, który został zamknięty nie ma sensu i złożono wniosek do drugiego naboru w ramach tarczy antykryzowej.
– Jeżeli jest jakiś fundusz, o którym my nie wiemy, Ministerstwa Sportu, którego zresztą, tu trzeba powiedzieć, nie ma formalnie, jeśli jest jakiś fundusz to oczywiście będziemy wdzięczni za podpowiedź jaki i natychmiast wniosek złożymy. Według naszej informacji od kwietnia tego roku nie ma możliwości technicznej składania wniosku do Ministerstwa Sportu, dlatego go nie składaliśmy. Jeżeli popełniliśmy jakiś błąd, to oczywiście chętnie go naprawimy, potrzebujemy tylko wskazania – mówi Szełemej.
Zobacz także
- Dziesiątki opon wyrzuconych do potoku. O jesiennym problemie mówią aktywiści stowarzyszenia Czysty Wałbrzych
- Święto muzyki i odsłonięcie muralu 22 listopada w Filharmonii Sudeckiej
- Jarmark Bożonarodzeniowy w Głuszycy. Miasto ogłasza nabór na wystawców
- Karambol na A4. Jedna osoba zginęła. Jezdnia w kierunku Wrocławia zablokowana
- Wałbrzych. Trzy rozbite auta na Sikorskiego. Jedna osoba trafiła do szpitala
- Odkryj tajemniczy Dolny Śląsk” nagrodzony na międzynarodowym festiwalu
Najczęściej czytane
- Jest decyzja w sprawie S5 koło Wałbrzycha. Ruszają pierwsze prace
- Wałbrzych. Koniec ZDKiUM. Miasto chce zlikwidować tę jednostkę
- Wałbrzyszanie zrobieni „na festiwal rowerowy”. Gdzie się podziało sto pięćdziesiąt tysięcy złotych?
- Duże utrudnienia na Sobięcinie. Na skrzyżowaniu stoi porzucony duży sprzęt drogowy
- Ponad 80 mln złotych deficytu. Wydatki na poziomie blisko 1,5 miliarda. Jest projekt budżetu Wałbrzycha na przyszły rok