Tematy: bezdomni kryzys mops pomoc roman szełemej
Nawet 15 tysięcy mieszkańców Wałbrzycha może być zagrożonym niedogrzaniem lub wychłodzeniem mieszkania w czasie nadchodzącej zimy – szacują urzędnicy. Miasto przygotowuje dla nich specjalny program pomocowy. Sprawdziliśmy, na czym polega i kto będzie mógł skorzystać z programu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Osoby zagrożone to przede wszystkim część mieszkańców uboższych, południowych dzielnic miasta, ale nie tylko. To seniorzy, osoby chore, bezrobotne, słabo zarabiające – jednym słowem wszyscy, który nie będzie stać albo na opłacenie rachunków za ogrzewanie i energię, albo na zakup węgla. Program, którego szczegóły poznać mamy pod koniec września ruszyć ma 1 października. To wtedy uruchomiona zostanie infolinia, na ktorej będzie można zgłaszać osoby zagrożone wychłodzeniem czy niedogrzaniem mieszkań. W całym mieście utworzonych zostanie 26 punktów wsparcia dla takich osób.
– Będą to punkty takie jak biblioteki, instytucje miejskie, domy seniora, kluby seniora, domy dziennego pobytu seniora, rady wspólnot samorządowych – wylicza prezydent Wałbrzycha.
W takim punkcie mieszkańcy Wałbrzycha będą mogli spędzić, niezależnie od wieku, pod opieką osoby tam pracującej, tyle czasu, ile będą potrzebowali. Do dyspozycji poza telewizją, lekturą oferowane będą dla nich zajęcia aktywujące oraz drobne posiłki
– Bierzemy również pod uwagę możliwość pomocy dla osób o ograniczonej możliwości poruszania się – po prostu przywiezienie i odwiezienie z pomocą naszych służb: czyli straży miejskiej, pracowników MOPS-u, pracowników urzędu.
Prezydent przyznaje, że sami urzędnicy nie będą w stanie udźwignąć ciężaru zadań. Podobnie jak w czasie pandemii czy kryzysu uchodźczego z początku wojny w Ukrainie prezydent apeluje o pomoc do wolontariuszy, organizacji pozarządowych i rad wspólnot samorządowych.