Dodano: 11 października 2022 18:14

Wałbrzych. Ładowarką pojechał do sklepu po alkohol. Miał blisko 2,5 promila

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Skończył mu się alkohol i w nieodpowiedzialny sposób postanowił poradzić sobie z tym problemem. Zamiast udać się pieszo lub wziąć taksówkę, bez zezwolenia zabrał z zakładu pracy ładowarkę, którą na co dzień użytkował, i podjechał z nią pod sklep na Białym Kamieniu – tak wałbrzyska policja opisuje historię 45-latka, który do sklepu pojechał ładowarką. Po zatrzymaniu okazało się, że mężczyzna miał blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie.

W miniony piątek po godzinie 18:00 policjanci pierwszego komisariatu zostali zaalarmowani o kradzieży z terenu jednej z firm mających swoją siedzibę przy ul. Gwarków w Wałbrzychu ładowarki. Sprawca po przecięciu kłódki do bramy wjazdowej miał wyjechać pojazdem na drogę publiczną – informuje policja.

Na miejscu policjanci ustalili, że maszynę ukradł pracownik przedsiębiorstwa. Ruszyły poszukiwania ładowarki i złodzieja. Chwilę później pojazd znaleziono koło jednego ze sklepów na ulicy Andersa w Wałbrzychu. Kawałek dalej zatrzymano pijanego kierowcę. Badanie wykazało 2,37 promila alkoholu w organizmie 45-latka.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Mężczyzna został zatrzymany, po wytrzeźwieniu, przyznał się, że zabrał z terenu firmy maszynę i pojechał nią z ulicy Gwarków przez ulicę Wysockiego do Andersa, bo zabrakło mu alkoholu.

Mężczyzna stanie przed sądem. Grozi mu kara do 5 lat więzienia i wieloletni zakaz kierowania.

Wałbrzych. Ładowarką pojechał do sklepu po alkohol. Maszynę zabrał bez zgody szefa z firmy fot. Komenda Miejska Policji w Wałbrzychu

Wałbrzych. Ładowarką pojechał do sklepu po alkohol. Maszynę zabrał bez zgody szefa z firmy fot. Komenda Miejska Policji w Wałbrzychu

Wałbrzych. Ładowarką pojechał do sklepu po alkohol. Maszynę zabrał bez zgody szefa z firmy fot. Komenda Miejska Policji w Wałbrzychu

 

Postaw mi kawę na buycoffee.to

  • Radek pisze:

    Ludzie wyjeżdżajcie z tego miasta gdzie tylko prawie bieda, a większość mieszkańców zachowuje się jak wieśniaki. W Niemczech od października za minimalną krajową można zarobić po przeliczeniu 9000 PLN bez potrąceń. Praca jest w różnorodnych specjalnościach – warto się zastanowić.

  • Zobacz także