Informacje mówiące o tym, że lekarz odszedł od operowanej pacjentki, a zabieg dokończyła pielęgniarka-instrumentariuszka są kłamstwem – przekonuje w specjalnym oświadczeniu dyrekcja Specjalistycznego Szpitala imienia doktora Alfreda Sokołowskiego w Wałbrzychu. To reakcja na informacje z ostatnich dni. Przypomnijmy, grupa medyków informowała, że w szpitalu pod koniec października doszło do zabiegu, którego lekarz nie był w stanie dokończyć. Miała to zrobić instrumentariuszka.
Przypomnijmy, w ubiegłym tygodniu informowaliśmy o szokującej relacji grupy medyków. Informowali oni, że brak specjalistów doprowadził do kuriozalnej sytuacji, w której jeden z lekarzy miał przerwać zabieg u pacjenta z nagłym przypadkiem. Operację miała dokończyć instrumentariuszka. Informacja o tym zdarzeniu pojawiła się w apelu podpisanym przez ośmiu lekarzy, którzy do niedawna pracowali w wałbrzyskiej placówce. List, apel o pilną interwencję w sprawie sytuacji w szpitalu, skierowany był między innymi do wojewody czy ministra zdrowia.
Szpital, ani Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego nie odpowiedziały na pytania w tej sprawie zadane przez dziennikarzy. Placówka wydała dziś oświadczenie.
– Informacje podane w piśmie skierowanym przez grupę osób do różnych podmiotów administracji publicznej oraz mediów są nieprawdziwe, oszczercze i godzące w Szpital Wojewódzki w Wałbrzychu oraz pracujący w nim personel medyczny. Zostały wymyślone oraz rozpowszechnione, aby uderzyć w wizerunek i podważyć zaufanie do Szpitala, personelu medycznego oraz dyrekcji placówki. Działanie to jest celową próbą destabilizacji funkcjonowania Szpitala – czytamy w przesłanym do mediów oświadczeniu.
Placówka, pod oświadczeniem nie ma podpisu konkretnej osoby, przekonuje, że zabieg operacyjny pacjentki został przeprowadzony zgodnie z procedurami.
– Lekarz chirurg był obecny przy pacjentce od początku do zakończenia prowadzonej operacji. Dodać należy, że lekarz chirurg po zakończeniu operacji uczestniczył w przeniesieniu pacjentki ze stołu operacyjnego na wózek pooperacyjny. Fakt ten potwierdza również pielęgniarka-instrumentariuszka asystująca podczas całego zabiegu – czytamy w dalszej części oświadczenia.
Szpital zapewnia, że zarówno lekarz chirurg, jak również asystująca przy zabiegu pielęgniarka-instrumentariuszka z zaangażowaniem oraz doświadczeniem, i wiedzą przeprowadzili trudny zabieg operacyjny od początku do końca, wykonując czynności kierując się troską o zdrowie pacjentki.
– Szpital wraz z personelem medycznym działa stabilnie, a zaangażowany w pracę personel medyczny każdego dnia niesie pomoc pacjentom, ratując ich życie i zdrowie – przekonuje autor oświadczenia.
Z oświadczenia wynika także, że do Dolnośląskiej Izby Lekarskiej trafił wniosek o przeprowadzenie postępowania wyjaśniającego… nie sytuację, do której według grupy lekarzy miało dojść na sali operacyjnej, a w sprawie wymierzonego w szpital oszczerczego pisma.