Dodano: 16 sierpnia 2019 17:09
Wałbrzych. Czy na Podgórzu powstanie instalacja przetwarzania odpadów z tworzyw sztucznych? Zdecydowana reakcja prezydenta miasta
Tematy: podgórze Szelemej wałbrzych
Kilkudziesięciu mieszkańców budynków znajdujących się w pobliżu byłych zakładów Camela, gdzie miała powstać instalacja, pojawiło się na spotkaniu z prezydentem Wałbrzycha. To reakcja na petycję mieszkańców. – Nie ma i nie będzie instalacji – powiedział na spotkaniu prezydent Wałbrzycha, Roman Szełemej.
Prezydent Wałbrzycha pojawił się na Podgórzu po tym, jak w poniedziałek otrzymał petycję od mieszkańców. Przyznał, że to z niej dowiedział się o sprawie. Wniosek firma złożyła w lutym i przez pięć miesięcy pracownicy magistratu nie poinformowali prezydenta, co jak sam przyznał Roman Szełemej, jest niedopuszczalne.
– Urzędnicy postępowali zgodnie z procedurą. Jeśli jest wniosek to musi być rozpatrywany. Zasięgali oni informacji od instytucji, które uznały, że nie ma, przynajmniej wstępnych przeciwskazań. Natomiast my uważamy, że ich postępowanie było pochopne. Nie ma tu takiej możliwości. To jest ścisłe centrum miasta – mówi Roman Szełemej, prezydent Wałbrzycha.
REKLAMA
Pełnomocnik firmy, który pojawił się na spotkaniu przyznał, że trudno mu polemizować z decyzją prezydenta. Dodał, że urzędy, w których składane były wnioski, czyli Wody Polskie, Sanepid czy Wydział Środowiska wyrażały zgody wcześniej.
– Firma z założenia nie miała być składowiskiem odpadów. Nie wydzierżawiliśmy nawet placu, gdzie moglibyśmy składać surowce. Praca miała polegać na zasadzie surowiec wjechał, surowiec wjechał. Założeniem firmy było przetwarzanie sznurka porolniczej i włókniny porolniczej – mówi Karol Wojnar, pełnomocnik firmy.
Pełnomocnik firmy przyznał, że nie wie jeszcze czy i w jaki sposób odwoła się od decyzji władz miasta. Być może firma będzie szukała innej lokalizacji.
– Jesteśmy zadowoleni z takiej decyzji, ale zobaczymy czy prezydent dotrzyma słowa. My tego dopilnujemy – mówią mieszkańcy.
Obaw jednak nie brakuje.
– Tu jest przedszkole. Tu mamy masę dzieci małych. To wszystko byśmy tutaj wdychali. Ja z centrum się tutaj przeprowadziłam, żeby to wdychać – mówi w rozmowie z naszym reporterem jedna z mieszkanek.
Sprawa została skierowana przez urzędników do kolegium odwoławczego. Prezydent zapewnił także, że wobec urzędników, którzy nie zwrócili uwagi na tę sprawę wyciągnięte zostaną konsekwencje.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także
- Dziesiątki opon wyrzuconych do potoku. O jesiennym problemie mówią aktywiści stowarzyszenia Czysty Wałbrzych
- Święto muzyki i odsłonięcie muralu 22 listopada w Filharmonii Sudeckiej
- Jarmark Bożonarodzeniowy w Głuszycy. Miasto ogłasza nabór na wystawców
- Karambol na A4. Jedna osoba zginęła. Jezdnia w kierunku Wrocławia zablokowana
- Wałbrzych. Trzy rozbite auta na Sikorskiego. Jedna osoba trafiła do szpitala
- Odkryj tajemniczy Dolny Śląsk” nagrodzony na międzynarodowym festiwalu
Najczęściej czytane
- Jest decyzja w sprawie S5 koło Wałbrzycha. Ruszają pierwsze prace
- Wałbrzych. Koniec ZDKiUM. Miasto chce zlikwidować tę jednostkę
- Wałbrzyszanie zrobieni „na festiwal rowerowy”. Gdzie się podziało sto pięćdziesiąt tysięcy złotych?
- Duże utrudnienia na Sobięcinie. Na skrzyżowaniu stoi porzucony duży sprzęt drogowy
- Ponad 80 mln złotych deficytu. Wydatki na poziomie blisko 1,5 miliarda. Jest projekt budżetu Wałbrzycha na przyszły rok