Dodano: 9 czerwca 2023 08:37

Wałbrzych. Czy Dolny Śląsk może stać się centrum przemysłu wodorowego

Tematy: dolnośląska dolina wodorowa grzegorz górski jerzy kaleta

---

Czy na Dolnym Śląsku można na dużą skalę produkować wodór? Na to inne pytania związane z energetyką wodorową próbują odpowiedzieć członkowie stowarzyszenia Dolnośląska Dolina Wodorowa.

Stowarzyszenie „Dolnośląska Dolina Wodorowa” zrzesza podmioty zainteresowane wspieraniem rozwoju gospodarki wodorowej. Ich przedstawiciele dyskutowali w Wałbrzychu na temat możliwości rozwinięcia w regionie miejsc, w których wodór byłby produkowany:

– Jednym z takich projektów, który dzieje się gdzieś tam w okolicach Wałbrzycha to będzie przygotowanie takiego właśnie hub’a energetycznego, z różnymi partnerami, którzy mają w zakresie swoich działań przygotowanie nowego projektu, „wydewelepowanie” go, po to, żeby później mógł jakiś inwestor przyjść i ten projekt przejąć – powiedział Grzegorz Górski, członek Zarządu DDW.

A takich projektów w regionie wałbrzyskim powstaje kilka. Zdaniem naukowców Dolny Śląsk to doskonałe miejsce do rozwijania energetyki opartej na wodorze. Sprzyja temu nie tylko bardzo aktywne środowisko akademickie, zajmujące się problematyką wodorową od ponad 20 lat.

– Problem polega na tym, żeby przenieść te nasze doświadczenia na grunt gospodarczy. Żeby to związać z samorządami, z przemysłem. A ten przemysł jest znakomity tutaj: jest KGHM, Azoty są – trochę dalej, ale też należą do Dolnośląskiej Doliny Wodorowej. Rozwija się OZE, a nie będzie się ono mogło rozwijać bez gromadzenia energii. Widzimy czasami wiatraki nieobracające się. One się nie obracają nie dlatego, że nie ma wiatru, a dlatego, że nie ma co z tym wyprodukowanym prądem zrobić. A można go wykorzystać do wytworzenia wodoru i do zmagazynowania energii – wyjaśnia profesor Jerzy Kaleta z Politechniki Wrocławskiej.

Jak wyjaśniają naukowcy wodór to doskonały nośnik energii, nieobciążający środowiska. Zielony wodór i biogieniczny gaz pozwalają na wyprodukowanie paliwa, mogącego zastąpić ropę naftową czy gaz.

Konferencja Stowarzyszenia Dolnośląska Dolina Wodorowa. Fot. Jacek Zych / Dziennik Wałbrzych