Pijanego i agresywnego 70-latka zatrzymali wczoraj po południu wałbrzyscy policjanci. – Mężczyzna naruszył nietykalność cielesną, a także znieważył ratowników medycznych, którzy przyjechali mu pomóc, gdy zasłabł przed jednym z budynków na Podzamczu – informuje wałbrzyska policja.
Ratownicy ruszyli wczoraj po godzinie trzynastej z pomocą mężczyźnie, który miał upaść przed jednym z bloków na ulicy Basztowej. Na miejscu szybko się okazało, że 70-latkowi, który był pijany, nic się nie stało.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
– W trakcie prowadzonych przez zespół karetki pogotowia czynności, senior stał się agresywny w stosunku do ratowników. Używając niecenzuralnych słów zaczął ich znieważać, a także naruszył ich nietykalność cielesną. Próba zwrócenia uwagi na niewłaściwe zachowanie tylko wywoływała dodatkowe wzburzenie u mężczyzny – informuje Komenda Miejska Policji w Wałbrzychu.
Ratownicy poprosili o pomoc policję. Funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę. Badanie wykazało w jego organizmie 2,21 promila alkoholu.
Mężczyzna usłyszał dwa zarzuty: znieważenia i naruszenia nietykalności cielesnej ratowników medycznych. Grozi mu kara do trzech lat więzienia.
– Przypominamy, że, jeżeli ratownik medyczny udziela pierwszej pomocy, kwalifikowanej pierwszej pomocy lub podejmuje medyczne czynności ratunkowe, przysługuje mu ochrona, jaka jest przewidziana dla funkcjonariusza publicznego. A zatem każdy, kto naruszy nietykalność cielesną, znieważa, bądź będzie wpływał przemocą lub groźbą bezprawną na wykonywane czynności, lub dopuści się czynnej napaści na ratownika medycznego, musi liczyć się z odpowiedzialnością karną. Warto podkreślić, że ochronie podlegają również osoby przybrane do pomocy – przypomina wałbrzyska policja.