Dodano: 20 grudnia 2021 12:36
Wałbrzych. 41-latek wjechał w budynek. Nie miał prawa jazdy i był pijany
Do groźnego wypadku doszło w minioną sobotę tuż po godzinie drugiej w nocy przy ulicy Andersa. To tam samochód kierowany przez 41-latka wjechał w budynek. Kierowca porzucił auto i uciekł. Wrócił jednak na miejsce wypadku i twierdził, że ktoś ukradł mu samochód.
Sytuacja była naprawdę groźna, bo 41-latek uderzając w budynek uszkodził zamontowaną w tym miejscu skrzynkę z przyłączem gazowym. Mężczyzna porzucił swój samochód i uciekł.
Na miejscu pojawiła się policja. Po pewnym czasie pojawił się także 41-latek, który twierdził, że ktoś chwilę wcześniej ukradł mu samochód. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika jednak, że to 41-latek kierował autem i doprowadził do kolizji.
Na tym jednak nie koniec. Szybko okazało się, że kierowca był pijany, miał 0,59 promila alkoholu w organizmie i nie miał prawa jazdy.
Mężczyzna ostatecznie przyznał się do winy. Jego losem zajmie się sąd. Grozi mu kara do dwóch lat więzienia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także
- Dziesiątki opon wyrzuconych do potoku. O jesiennym problemie mówią aktywiści stowarzyszenia Czysty Wałbrzych
- Święto muzyki i odsłonięcie muralu 22 listopada w Filharmonii Sudeckiej
- Jarmark Bożonarodzeniowy w Głuszycy. Miasto ogłasza nabór na wystawców
- Karambol na A4. Jedna osoba zginęła. Jezdnia w kierunku Wrocławia zablokowana
- Wałbrzych. Trzy rozbite auta na Sikorskiego. Jedna osoba trafiła do szpitala
- Odkryj tajemniczy Dolny Śląsk” nagrodzony na międzynarodowym festiwalu
Najczęściej czytane
- Jest decyzja w sprawie S5 koło Wałbrzycha. Ruszają pierwsze prace
- Wałbrzych. Koniec ZDKiUM. Miasto chce zlikwidować tę jednostkę
- Wałbrzyszanie zrobieni „na festiwal rowerowy”. Gdzie się podziało sto pięćdziesiąt tysięcy złotych?
- Duże utrudnienia na Sobięcinie. Na skrzyżowaniu stoi porzucony duży sprzęt drogowy
- Ponad 80 mln złotych deficytu. Wydatki na poziomie blisko 1,5 miliarda. Jest projekt budżetu Wałbrzycha na przyszły rok