Tematy: mateusz jadach pomyłka w szczepieniach świdnica szczepienia
O tym, że podczas szczepienia pomylono preparaty redakcję portalu swidnica24.pl poinformował zbulwersowany całą sytuacją mąż pacjentki. To, że do takiej pomyłki doszło, potwierdza koordynatorka programu masowych szczepień w Świdnicy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Do pomyłki doszło 6 lipca. Kobieta, która miała przyjąć drugą dawkę preparatu firmy Moderna została zaszczepiona omyłkowo preparatem Pfizer. Po konsultacji z lekarzem odesłano ją się do domu z zaleceniami obserwacji własnego organizmu i zgłaszania wszelkich odstępstw od zdrowia. Do zdarzenia odniósł się też świdnicki magistrat, który w przysłanym portalowi swidnica24 oświadczeniu pisze między innymi:
(…) Powyższa sytuacja nie powinna była się zdarzyć. Pacjentka w tym samym dniu została skonsultowana przez lekarza pracującego w punkcie szczepień. W wyniku niepożądanego zdarzenia zostały wdrożone procedury naprawcze. Zaznaczę, że to operator punktu szczepień w Świdnicy, czyli przychodnia „Eskulap” odpowiada za cały proces szczepień. O zaistniałej sytuacji został powiadomiony inspektor sanitarny. Ubolewamy, że doszło do takiego zdarzenia i przepraszamy pacjentkę za zaistniałą sytuację.”
Jak powiedzieli naszemu reporterowi lekarze zajmujący się szczepieniami w Wałbrzychu Pfitzer i Moderna to szczepionki oparte i produkowane w tej samej technologi mRNA. Tu podanie dwóch dawek tych różnych firm nie powinno wpływać na uzyskanie pełnej odporności ani ciągnąć za sobą nieporządanych powikłań.