Tematy: osp straż pożarna
Do informacji, które tu opisujemy pierwsi dotarli reporterzy Dziennika Wałbrzych. Dziękujemy za to, że nas czytacie. Jeśli macie ciekawe informacje, lub byliście świadkami zdarzenia / wypadku – dajcie nam znać! Dziękujemy!
Od dziś wałbrzyskie psy ratownicze służące w Grupie Poszukiwawczo-Ratowniczej OSP Wałbrzych zapewnioną mają najlepszą opiekę weterynaryjną lekarzy z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. I to nie jest prima aprilis.
1 kwietnia 2019 roku w Biurze Informacji i Promocji Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu doszło do podpisania umowy pomiędzy Uniwersytetem Przyrodniczym, a Grupą Poszukiwawczo-Ratowniczą OSP Wałbrzych. W myśl umowy czynne służbowo oraz w stanie pozasłużbowym psy wałbrzyskich ratowników objęte zostały bezpłatną opieką weterynaryjną lekarzy z Uniwersytetu Przyrodniczego
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
– Dla nas, ratowników, to olbrzymie odciążenie i komfort w pracy z psami, których leczenie, w razie kontuzji, to naprawdę duże koszty – powiedziała w rozmowie z dziennikiem Weronika Dzido, jedna z ratowniczek wałbrzyskiej jednostki. – Teraz, w razie takiej konieczności, zapłacimy jedynie za leki i materiały użyte podczas zabiegów.
Współpraca naukowców z Uniwersytetu Przyrodniczego, a służbami ratowniczymi się wiosną 2018 roku. Wtedy podpisano pierwszą umowę z Jednostką Ratownictwa Specjalistycznego we Wrocławiu, tamtejszym WOPR-em oraz Karkonoską Grupą GOPR. W tym roku rozszerzono ją o Grupę Poszukiwawczo-Ratowniczą OSP Wałbrzych. Przygotowywana jest już podobna umowa z GPR OSP Siechnice.
W sumie pod opieką Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu pozostawało będzie ok. 40 psów ratowniczych. W ramach podpisanej dziś umowy mogą one liczyć na bezpłatne i niemal natychmiastowe konsultacje specjalistyczne, badania diagnostyczne, niezbędne analizy laboratoryjne oraz pomoc doraźną i leczenie adekwatne do stanu zdrowia. Uniwersytet zapewnia dostęp do specjalistów na najwyższym poziomie i najnowocześniejszego sprzętu – bez względu na koszty.