Tragedia na DK35 pomiędzy Świdnicą a Świebodzicami. Z jadącej karetki pogotowia wyskoczył 58-letni pacjent. Mężczyzna wpadł wprost pod nadjeżdżający samochód.
Do zdarzenia doszło wczoraj późnym wieczorem. W niewyjaśnionych dotąd okolicznościach przewożony karetką z Dzierżoniowa do Wałbrzycha 58-letni pacjent otworzył drzwi ambulansu i wyskoczył z jadącego pojazdu. Trafił wprost pod koła jadącego samochodu. Mężczyzna zginął na miejscu. Nie wiadomo czy w chwili zdarzenia mężczyzna był trzeźwy. To wykaże dopiero sekcja zwłok, która zostanie przeprowadzona w poniedziałek. Wyjaśnianiem okoliczności zdarzenia zajmuje się świdnicka Prokuratura Rejonowa.